Gdzie ten las?!

(proszę o "wykręcenie" żaróweczki... ;-))

Kiedyś nazwaliśmy (Filip i ja) to miejsce „Posępnym Lasem”.

Wąska ścieżynka wiedzie trawersem pod szczytem sąsiedniej góry, to nasz skrót do szlaku na Grzebyk i resztę. Albo droga na dół, do sąsiedniej wsi.

Drzewa były tu tak wysokie i rosły tak gęsto, że nawet w środku dnia było ciemnawo, stąd nazwa. Słońce zaglądało tu tylko na chwilę, przed samym zachodem. I ptaki jakoś rzadko śpiewały.

Ale lubiliśmy tędy chodzić, las był mimo wszystko baśniowy, pełen wielkich paproci i jałowców. Mieliśmy w nim nasze ulubione miejsce: Dolinę Huczących Potoków, gdzie zawsze unosiła się tajemnicza mgła. W Dolinie ścieżka się poszerzała, spływały tam z trzech stron potoki, a ich szum odbijał się echem od skał.

Czasem przychodziliśmy też na grzyby, szczególnie opieńki rosły tu w ilości wielkiej. I orzeszki bukowe zbieraliśmy, dziki tutaj rzadko się zapuszczają bo strasznie strome to zbocze.

Dzisiaj – to miejsce w niczym nie przypomina tamtego Posępnego Lasu... Ścieżka jest praktycznie odkryta, zbocze góry z rzadka porastają jeszcze wielkie świerki i jodły, po reszcie drzew zostały tylko karcze.

Pierwszy raz po kilkuletniej przerwie przyszłam tu w tym roku z Alutką, podczas naszej wyprawy na Grzebyk. Nie mogłam uwierzyć, że to ta sama droga!

Hm, widoki są teraz zupełnie inne, piękne, a właściwie… w ogóle są. :-)

Ale gdzie ten stary, potężny i tajemniczy las?! :-(

kotkii2 2017-09-04

niestety, w niektórych miejscach Beskidów lasy umierają... nie wiem czemu.... :( jakaś choroba też w tym macza paluchy.... ale z drugiej strony odsłoniły się widoki, a widzę też na wielu szlakach posadzoną drzewkową młodzież, więc za jakiś czas znów będzie las :)

zosia1 2017-09-04

Przypuszczam Mariol, że wichury dały radę.......
Uwielbiam te Twoje nazwy - np. „Posępny Las”.......
Ale każdy ma jakieś swoje nazwy. My mamy (w sądeckim) "Muchowy Las", "Las Baby Jagi" ......
Ps: Jak tam w pierwszym dniu pracy?????

zosia1 2017-09-04

Re: jestem z Tobą, trzymam kciuki!!!!!

satsuma 2017-09-05

Jak jest ładniej to chyba dobrze, ale stary las się zmienił.

blueman 2017-09-05

....przyroda nie zna próżni, parę lat (a to przecież chwila)
i krajobraz będzie inny zapewniam.
....gdzie ten las? ... on już jest, ale inny.

zabuell 2017-09-05

Ludzie rosna - las maleje.
Dzisiaj mlodnik - wczoraj knieje.

janko47 2017-09-05

Dużo wędruje po lasach w górach i po nizinach. Wiem jedno że takie przemiany są naturalnym cyklem w gospodarce leśnej.Pochodzę z rodziny leśników i trochę inaczej patrzę na las.
Pozdrawiam serdecznie i wielu leśnych spacerów życzę..
re:Cyrla to schronisko bardzo przytulne ze smacznym jedzonkiem..

mariol7 2017-09-05

Tak, tak, ja wiem, że to naturalne przemiany... Tak sobie tylko szmędzę troszkę nad przemijaniem... ;-)

orioli 2017-09-06

Przynajmniej odkryły Ci się widoki przeróżne. W mojej okolicy las znika, a zamiast niego pojawia się wysoka siatka, przez którą mogę podziwiać ogołocony teren. Też pochodzę z rodziny leśników, ale nigdy nie widziałam takiej rabunkowej gospodarki w lesie. To już nie las - to farma leśna.

satsuma 2017-09-06

re.....ja niby byłam w Luwrze na własne oczy widziałam Wenus z Milo, Nike z Samotraki, kodeks Hammurabiego, Marsyliankę czy Monę Lizę ale zeby powiedzieć że zwiedziłam Luwr potrzebowałabym tygodnia na samo muzeum.
Mieliśmy super pilotkę więc pokazała nam największe dzieła ale tam jest ogrom tych skarbów.

lidia23 2017-09-06

wszystko się zmienia...
nic już nie jest takie jak kiedyś bywało...
u mnie też trochę lasu wycięto z racji ,że kornik zagraża i długo się nie mogłam przyzwyczaić patrząc w tą stronę...
bo przecież wcześniej tyle lat las wyglądał inaczej..

dosiak 2017-09-07

U nas w okolicy działki też zniknął las...poszliśmy na grzyby gdzie mieliśmy swoje miejsca z ubiegłych lat a tam lasu nie ma.....u nas wkroczyli drwale - nie wiem dlaczego bo to przeciez teren Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego ale hektary lasu zniknęły - teraz beą sadzić młody - ale kiedy urośnie ...ehhh nie rozumiem tego ale pewnie mądrzejsi niż ja o tym zdecydowali....pozdrawiam cieplutko bo już prawdziwa jesień za oknem :)