Kto cierpliwie czeka,ten się doczeka.

Spokojnie,ale i z zauważalną jednak obawą i ciekawością co zrobię z ostatnim włoskim orzechem,na kilka minut zniknęła w bliskich drzewach parku.
Orzech (już ostatni)przez cały ten czas trzymałem w otwartej dłoni.
No i z nadzieją czekałem ,czy powróci po ten ostatni.
Taka nauka arytmetyki Rudaska.

Mój krótki felietooon:
Dziś w 84 rocznicę urodzin warto wspomnieć postać aktora scen polskich oraz znakomitą postać filmu-Romana Wilhelmiego.
Jego popiersie znajduje się na skwerku Jego imienia blisko Starego Rynku w Poznaniu.
To nie tylko Nikodem Dyzma i dozorca Anioł,ale także redaktor nocnego radia
w przejmującym filmie "Ćma".

Dziś także rocznica wielkiej morskiej operacji desantowej wojsk alianckich w Normandii.(6.06.1944)
Z tym wydarzeniem wiąże się pewna historia.
W 1994 roku otrzymałem od załogi francuskiego Herculesa(ciekawostka-w siedmioosobowej załodze były cztery kobiety w tym dwie polskiego pochodzenia) butelkę pięćdziesięcioletniego certyfikowanego "Bordeaux" w rocznicowej butelce z mapką Normandii i flagami państw ,których wojska lądowały na jej pięciu plażach w ramach operacji "Overlord". Niestety polskiej flagi tam nie było.
W poznańskim domu aukcyjnym "Adamsa" wyceniona została wtedy na 2330 dolarów.
Nie została odprzedana,lecz wypita.
Dalej...... bez komentarza.

Jest jeszcze inna -1977.
Także wielce budująca,bo osobista.

I coś lekkiego na resztę dnia:
Przychodzi pacjent do lekarza pierwszego (jak dotąd często także ostatniego) kontaktu i mówi:
-Doktorze,wszyscy w pracy i w rodzinie uważają mnie za wariata,bo uwielbiam parówki.
-Co za bzdury?
Ja tez uwielbiam parówki,nikt mnie tak nie traktuje....
-Naprawdę?
-Wobec tego chodźmy do mnie,pokażę panu moją przepiękną kolekcję.

Do tej pory w Polsce COVID-19 zdiagnozowano u 25 986 osób,
spośród których 1 153 zmarły.

Dobrego dnia.