Więcej światła!

Więcej światła!

Zgaś ☼
Postać Kazimierza Pułaskiego została w dniu 11 października przywołana przez prezydenta Stanów Zjednoczonych,w treści deklaracji stawiającej wzór tego Polaka dla obywateli amerykańskich i dla całego świata.

Politycy polscy cieszyli się z tego powodu zamiast się też i zamartwiać.

To świadczy,że wielu z Nich ,mając tytuł magistra a nawet doktora nauk historycznych, nawet przez chwilę nie zastanowili się ,dlaczego ten patron przyjaźni amerykańsko polskiej ,obok wcześniej cytowanego przeze mnie Tadeusza Kościuszki znalazł się na terytorium państwa Jankesów.

Kto pamięta jeszcze ze szkoły czy ze studiów źródła powstania Konfederacji Barskiej, łatwiej zrozumie to,co za moment napiszę na ten temat.

Otóż Konfederacja wzmacniana początkowo przez Francję,z czasem zaczęła słabnąć.Przegrana Doumouariez'a pod Lanckoroną w której wyrżnięto 3000 konfederatów (24 czerwca 1771 rok),zwycięstwa Suwarowa nad Sawą,opisywanym tu bohaterem Pułaskim i Ogińskim (Stołowicze 23 września 1771 rok) i układ trzech dworów o podział Polski,osłabiały coraz bardziej ducha Konfederacji, która kierowana zza granicy nie mając potrzebnych sił ani odpowiedniego w kraju poparcia nie mogła rozwijać oczekiwanej działalności ku ratowaniu Polski od obcego najazdu..

W takim stanie rzeczy narodziła się myśl porwania króla Stanisława Augusta i wywiezienia Go do Częstochowy,ówczesnego ogniska(sic!) "Rycerzy Krzyża Świętego".

Gwoli prawdy historycznej porywanie ludzi znamienitych stało się w tych czasach manią polityczną.

Pierwszy przykład dał August II,który porywał kolejno Sobieskich,Załuskiego,Jabłonowskiego czy Ponińskiego.

Spisek na Stanisława Augusta ,którego owocem był zamach z 3 listopada 1771 roku (niedawno nieobchodzona była jego kolejna rocznica) to dzień obok ogłoszenia Konstytucji 3 Maja 1791 roku powinien być równie głośno przypominany naszemu społeczeństwu.

Donald Trump trochę się do tego przyczynił,powodując moje skojarzenia ,jako domorosłego historyka.

Obywatel Pstroński ,w swych pamiętnikach wspomina o wręczeniu jego lekarzowi 500 czerwieńców za wyjazd do Warszawy i uczestniczenie w ewentualnym "ratowaniu zrąbanego króla".

Kazimierz Pułaski często opowiadał już w Ameryce swoim przyjaciołom o faktach odwiedzania Go przez inicjatorów zamachu,porwania króla.Odprawiał ich ,twierdząc ,ze są nie zdolni fizycznie i organizacyjnie do przeprowadzenia takowego.W sierpniu 1771 roku do Częstochowy przyjechał sam Stanisław Strawiński żądając widzenia z Pułaskim,twierdząc ,że ma ustne polecenie.

Po tym spotkaniu Pułaski wydał rozkazy komendantowi Oddziału Zakroczymskiego ,Walentemu Zembrzuskiemu i Józefowi Czachorowskiemu,Marszałkowi Ziemi Wyszohrodzkiej aby Strawińskiemu oddali część swoich oddziałów zbrojnych.

Pułaski w przeddzień zamachu na króla ,uzyskawszy pozwolenie przełożonych udał się ze swoim wojskiem w kierunku Radomia odciągając większość sił rosyjskich za sobą daleko poza Warszawę .Tak czynił przywódca konfederatów,jeden z dwóch głównych organizatorów zamachu- Kazimierz Pułaski.

Celem było zmuszenie króla do abdykacji.
Ale czy tylko?

Późnym wieczorem 3 listopada 1771 roku, kiedy król wracał z wizyty u swego chorego krewnego, kanclerza Michała Fryderyka Czartoryskiego, na ulicy Miodowej, w pobliżu miejsca, gdzie dochodzą ulice Senatorska i Kozia, nastąpił atak 26 napastników na królewską karetę. Po krótkiej wymianie ognia i chaotycznej walce wręcz nieliczna tego wieczoru eskorta królewska uległa napastnikom (byli zabici i ranni, większość sług uciekła). Korzystając z zamieszania król próbował ratować się ucieczką, wyskoczył z karety, dobiegł do bramy pałacu Czartoryskich, bezskutecznie kołatał o pomoc. Napastnicy dopadli i obezwładnili go, w trakcie szarpaniny król został lekko ranny pałaszem w głowę. W jego stronę wystrzelił też z pistoletu – niecelnie – Jan Kuźma, jeden z dowódców grupy zamachowców.

Kuźma ,zamachowiec uległ jednak w trakcie tegoż porwania namowom króla i w czasie dalszej ucieczki ukrył go w młynie na Marymoncie..

W śledztwie tenże Kuźma wydał wspólników. Zapadły wyroki, niektóre wykonano. Kuźma, mimo wstawiennictwa króla,również został skazany na banicję. Kazimierz Pułaski sam musiał zaś uciekać przed sądem aż do Ameryki, gdzie później został bohaterem walk o niepodległość Stanów Zjednoczonych,ale także po to,by dziś prezydent Donald Trump mógł Go wyróżnić w swojej ostatniej deklaracji jako postać godną naśladowania.

Tekst ten napisałem na podstawie rozprawy wygłoszonej przez Adwokata Krajowego i Docenta Uniwersytetu w Lwowie dr Władysława Ostróżyńskiego pt. " Sprawa zamachu na Stanisława Augusta" z 3 listopada 1771 roku, przed sądem sejmowym.

Czci się i podaje za wzór człowieka,który w sytuacji nieprzewidzianych zdarzeń w czasie zamachu lub udanego zamachu w jego skutkach,obiekt tego zdarzenia pozbawiony zostałby później życia,a więc jako król nie miałby szansy proklamować drugiej na świecie Konstytucji 3 Maja.

Moja osobista konkluzja.

Dziś daję Wam pod rozwagę,że nie każda postać dziś czczona,ma za sobą same godne pamięci i owego czczenia....chlubne czyny.

Warto też zapamiętać też, że Wolter -francuski pisarz epoki oświecenia, filozof, historyk i publicysta-szydził ówcześnie z obskurantyzmu zamachowców,którzy mieli wpierw na Jasnej Górze święcić noże i i szable oraz przyjmować komunię świętą,tuż przed wyruszeniem do Warszawy.

Dziś Stany Zjednoczone zgodnie z deklaracją Donalda Trumpa kojarzą mi się z procederem,który wyniósł je na wyżyny" światowej demokracji",jako że w zamachach zamordowani zostali tam prezydenci: Abraham Lincoln, James A. Garfield, William McKinley i John F. Kennedy. Dodatkowo, śmierć Warrena G. Hardinga budzi wiele wątpliwości i podejrzeń o Jego otrucie.

Jeżeli jednak już wynosimy takie postaci jak Pułaski na piedestał,to pamiętajmy nie tylko o tych, z aktualnej opcji rządzącej godne,ale też te,z minionego okresu naszej najnowszej historii.
I jedni i drudzy mają w swojej historii czyny heroiczne ,ale też i haniebne.

Jak Judasz i jak św.Piotr.

Przypominam,że w swoich felietooonach poruszam trudne tematy,ale opisuję tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,zaś te układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.


Czytajcie,czytajcie!
To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.

Copyright 1689 @ maska33

afterc

afterc 2020-11-19

Dlaczego cenzurujesz komentarze ?

maska33

maska33 2020-11-19

Czemu pytasz?
Czemu piszesz w liczbie mnogiej?

Są jeszcze zdania złożone, rozwinięte,skorzystaj,proszę o takie;-)

Proszę także o przykłady Wszystkich Tych,których teksty usunąłem..
Odezwijcie się !
Pozdrawiam;-)

Ja zapytam:
czemu piszesz ,że Jesteś z Wrocławia?

maska33

maska33 2020-11-19

Pewnym uzupełnieniem tego tekstu jest informacja,którą na dziś zaliczam do tzw medialnych ciekawostek :
Otóż zespół naukowców z Georgia Southern University w USA przeprowadził na początku 2019 roku badania szkieletu pochowanego w pobliżu pomnika Kazimierza Pułaskiego w Savannah.
Na ich podstawie naukowcy stwierdzili, że pochowane szczątki to pozostałości ciała Pułaskiego,a sam bohater biologicznie był... kobietą.
Naukowcy uważają, że Pułaski miał wrodzony przerost nadnerczy.
W takiej sytuacji osoba będąca biologicznie kobietą, produkuje w swoim organizmie duże ilości męskich hormonów,co prowadzi do jej nietypowego rozwoju.Pułaski miał mieć kobiecą miednicę oraz kobiece rysy twarzy.Naukowcy uważają, że był osobą interseksualną,z biologicznymi cechami kobiety.

maska33

maska33 2020-11-19

Z deklaracji Donalda Trumpa:
"Życie polsko-amerykańskiego bohatera, generała Kazimierza Pułaskiego, jest świadectwem ideałów naszego Narodu i wzorem wolności człowieka.
Oddanie generała Pułaskiego krajowi - i wspólne wartości, na których nasz Naród i Polska zostały zbudowane - uwydatniają nasze wspólne zaangażowanie w sprawę wolności.
W Dniu Pamięci Generała Pułaskiego oddajemy cześć i świętujemy jego odwagę i kompetencje w wojnie o niepodległość, co pomogło stworzyć Naród zrodzony z najdroższych ideałów" – głosi dokument.

wigor12

wigor12 2020-11-19

No to mnie oświeciłeś:)

maska33

maska33 2020-11-19

http://youtu.be/gFJ7XuLu58s
Wczoraj z uwagą obejrzałem wystąpienia wicepremiera polskiego rządu szefa komitetu ds bezpieczeństwa który godnie wykrzyczał do opozycji zasłużone dla nich od 2015 roku słowa:
1)Będziecie siedzieć,jak będzie w Polsce praworządność.
Czyli Pan Prezes tak jak to i opozycja ma poczucie,że tej praworządności teraz za obecnych rządów nadal nie ma?
2) Pan Prezes waląc dłońmi w pulpit mównicy krzyczał okropne groźby i kierował krwawe zarzuty w stronę opozycji-zapewne też zasłużone.
Użył gorzkich słów,jednak bardzo mitygując się, jak to mąż stanu w oczach wielu kamer ,w tym tvp polityczna,którą oglądają widzowie na całym świecie.
Jeżeli On to mówił,tak jak uważam mitygując się niebywale,to ja sobie wyobrażam,jak się on już nie mityguje w swojej siedzibie partii,gdy się wzburzy na swoich akolitów .
A ja Im jakoś nie współczuję.
Smutne,ale prawdziwe.

awangar

awangar 2020-11-19

Światła coraz więcej a ja coraz czarniej to wszystko widzę.

comitak

comitak 2020-11-19

Lekcja z historii.Dziękuję!

wojci65

wojci65 2020-11-19

Światłe słowa: I jedni i drudzy mają w swojej historii czyny heroiczne, ale też i haniebne.
W moim pojmowaniu powoływanie "świętych" w kościele katolickim jest skażone niezrozumieniem powyższej zasady.

ricky

ricky 2020-11-19

światło...oby pomogło...

halka

halka 2020-11-21

Kaczyński to mały, żałosny, zły człowiek .... równie żałośni są ci, dla których jest autorytetem i biją mu brawo.

dodaj komentarz

kolejne >