Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Mój felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne, podobno negatywne znamiona.

Dziś kontynuuję wczorajszy temat, też spod rysunku mistrza Andrzeja.

Nigdy po 1989 roku nie było wśród ekip rządzących tak niewielu ( w skali państwa oczywiście) co bezczelnie korzystałoby z owoców pracy tak wielu.

Ale jak powtarzają jej wyborcy, nawet tu, w naszym garnku, tylko nazywają to innymi słowy, (dyplomatycznie szanowny Adwersarzu?) kradną, ale się dzielą z wujami, kuzynami, kolegami z podstawówki i niby wyższych uczelni , gdzie organizowali sobie dyplomy ( jak były wiceminister sprawiedliwości-dzisiejszy europoseł).

Tak może funkcjonować tylko partia tego typu, jaki wymyślił i skonstruował pan Jarosław Kaczyński.
Pod siebie.
Prywatna partia?
Tak, bo może on w swojej partii zrobić wszystko.
Taki stworzył statut.

Jest nieodwołalny. Jej członkowie poprzez cały system stworzonych przez ludzi owej partii podmiotów, dysponują ogromnym majątkiem.

O wiele, wiele większym niż wszystkie pozostałe partie razem wzięte.

A jak zabiorą głos, to piszą o fladze, Kubie Wojewódzkim i jego niestosownym happeningu i akademii Tvn-owskiej (jak u Naszego Kolegi w galerii).

Tak, także tu, wśród Nas.

Czy ja według Ciebie Kolego z W-wy,( z nad rzeczki Bełczącej, zwanej też Nalewką) spełniam warunki opisywanego przez Ciebie człowieka oglądającego jedynie.... TVN?
Każdy sądzi wg siebie.

Tego, o co tak naprawdę chodzi, to rozumki wielu obserwatorów polskiej sceny politycznej, a zwłaszcza zwykłych zjadaczy chleba, czyli wyborców nie obejmują, lub ich właściciele sami nie chcą tego zauważyć.

A to, nazywam od lat kilku - hipokryzją.

Przez chwilę wyobraźcie sobie taką Naszą Polskę, gdzie jednocześnie władza dzieliłaby sprawiedliwie owoce pracy społeczeństwa , może nawet i równo, i sprawiedliwiej, dla każdej z grup społecznych i organizacji( jak to podkreśla zawsze i wszędzie mój szanowny Adwersarz), ale zachowując przy tym jednocześnie wszystkie atrybuty państwa prawa, przestrzegania konstytucyjności wyboru organów tego państwa, docenienia ludzi wykształconych, których to wiedzę może wykorzystywać za satysfakcjonujące zarobki, dla dobra kraju .

Dotując i naukę i istniejący system opieki medycznej oraz społecznej, zamiast swoich akolitów?

Tworząc sieć opieki geriatrycznej dla coraz bardziej starzejącej się części polskiego społeczeństwa?

Zamiast kierować ku wybranym grupom emerytów i rencistów jałmużnę nazywaną 13 i 14 emeryturą ( kto tu teraz protestuje, niech porówna otrzymane kwoty z wysokością swojej emerytury), niech rewaloryzuje regularnie raz, a nawet nawet dwa razy w roku jak to wskazuje konstytucja, by emeryci i renciści mieli w czasie swojego dożycia szansę zrozumieć co oznacza naprawdę słowo "rewaloryzacja".

Gdyby od 2015 roku prowadzona była taka operacja, dziś nasze świadczenia (uwaga!) miesięczne byłyby większe od 1300 do 2940 zł.

A jałmużna zamyka usta ludziom niekumatym, wdzięcznym , że to (uwaga!) rząd PiS daje.

Środki znajdą się, gdy ministrowie tego rządu zaprzestaną regularnie dofinansowywać, bez umiaru, coraz bardziej kurczącą się grupę kleru, oraz jego bizantyjskich pustoszejących budowli.

To są, jak stanowi konkordat oraz zapisy w księgach wieczystych dzieła prywatne, i własność prywatna.

Bóg, jakim Nam Go w czasie katechezy przedstawiano, mieszka (ponoć) w każdym naszym domu?

Po co Jego Synowi, który przypomnę, w przemieszczaniu się do Kany, korzystał z pomocy osiołka, całe imperium istniejącej floty aut?

Niech kapłani nie oddalają się od wiernych, tylko niech więcej czynią, by to wierni zbliżyli się ponownie do świątyń i swoich kapłanów.

Wtedy osiołek i nogi wystarczą.

Nie, to nie sen.

Tak mogłaby być.

To nie "szklane domy" wydumane w lekturze szkolnej przez Stefana Żeromskiego.

Takie jutro mogą już być realia.

Tylko skąd wziąć taka ekipę, po prawie dekadzie codziennego skłócania i obrażania połowy polskiego społeczeństwa, przez Ojców Narodu podejmie się tego dzieła ?

Czy to dziś jeszcze możliwe?

Niech każde z Was sobie w duchu to przemyśli.

Bo warto.

Bo warto pójść na spotkanie, złapać mikrofon i zadać kandydatowi trudne dla niego, pytanie.

Pytanie, którego treść odpowiedzi będzie miała realny wpływ, na Nasz przyszłe życie.

Bo ja to pisząc nie myślę tylko o sobie, ale także o Twoich dzieciach i wnukach (wnusiach- Miła Ulubiona!).

I kończąc , ten rozpoczęty jeszcze wczoraj temat, muszę dziś jeszcze dodać, że jako wicepremier, a faktycznie jak "nadpremier" ( bo 5 wcześniej urzędujących wicepremierów nie usunęło się przecież samych , by mógł tylko jeden)*** Jarosław Kaczyński ma do tego dziś w ręku dodatkową, praktycznie nieograniczoną władzę, nad aparatem państwowym.

I niewątpliwie wykorzysta ją w czasie kampanii wyborczej w interesie nie obywateli, a w interesie Prawa i Sprawiedliwości.

Podobnie jak jego widoczna , bijąca z ekranów telewizorów TVP oraz Polsatu osobista próżność, wykorzystuje istniejący na głębokiej prowincji tamtejszy aparat partyjny.

Bo jest obwożony po kraju i traktowany przez cynicznych karierowiczów jak totem, przy którym mogą się przez chwilkę ogrzać, zrobić sobie selfie i potem zapunktować przed swoimi wyborcami na tworzonych plakatach.

Jak niegdyś to robił sam Jarosław Kaczyński wykorzystując wizerunek Lecha Wałęsy.

Wizerunek, na który zamiast nosić w klapie, dziś pluje.

A że historia lubi się powtarzać, to wie nie tylko taki domorosły historyk-jak ja.

Prezes o sobie , jako o obwoźnym "totemie" , musi wiedzieć i zdawać sobie z swojej roli, odgrywanej od miesięcy w terenie.

Bo głupota i lizusostwo ludzi, którzy go otaczają, obrażają inteligencję każdego człowieka.

A przecież inteligencji prezesowi nie mogę, mimo wszytko odmówić.

Legenda***:

Prezydent, w związku z arbitralną decyzją prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, odwołał nagle 21 czerwca 2023 roku z funkcji wicepremierów, szefa MON Mariusza Błaszczaka, ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego, Henryka Kowalczyka i ministra aktywów państwowych, Jacka Sasina.

Bardzo się z tej dymisji ucieszyli.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.

Copyright 4109 @ maska33

pit69

pit69 2023-07-26

B.dobre!!!Pozdrawiam:)

kedil

kedil 2023-07-26

Ja takim optymistą nie jestem by wierzyć ,że zmiana partii rządzącej spowoduje ,że braknie Ci tematów do pisania o hipokryzji.
Nie po to ludzie zapisują się do ugrupowań partyjnych by profitów stąd nie mieć .

maska33

maska33 2023-07-26

Niestety, jestem się tu z Tobą, Kolego,
w tej kwestii zgodzić.

mpmp13

mpmp13 2023-07-26

Przykro mi bardzo ,też się muszę zgodzić z kedilem . Mam tylko nadzieję,że nie będzie tylu "świętych tłustych kotów" .

opali

opali 2023-07-26

ech, świat idzie ku skundleniu, jak mawiała moja Babcia...

volta

volta 2023-07-27

Bardzo dobre wnioski i tylko mi żal ludzi, którzy są ''krótkowzroczni '' i nadal twierdzą, że wszystkim nam dzięki PiS żyje się dobrze, a zwłaszcza kobietom....

dodaj komentarz

kolejne >