Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki

Tytułem wstępu:

"Liczę na was! Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami jak za czasów Trybunału Stanu!"
– kpił jeszcze tak niedawno z posłów Zbigniew Ziobro, krzycząc do nich z trybuny sejmowej..

Od jakiegoś czasu tak mam, dysponując z wiadomych Wam względów większą ilością wolnego czasu, jak dziś, że przy smakowaniu porannej kawy wracam w czasie przeglądania internetu do zdarzeń mniej lub bardziej już przebrzmiałych (jak to domorosły historyk) i jeszcze raz, tym razem chłodnym okiem spoglądam na przebieg zdarzenia, wyławiając pomijane wtedy przeze mnie tzw "smaczki"...

Dziś chciałbym Wam po raz kolejny przybliżyć owych "smaczków"- także ich kontekst.

Pan Ziobro , co przypominam niektórym, był wcześniej, bo już za pierwszych rządów PiS i ówczesnego premierowania przez Jarosława Kaczyńskiego - "ministrem sprawiedliwości".

Potem Jarosław Kaczyński po słowach ogromnej prowadzonej publicznie przez Ziobrę krytyki (poczynań samego prezesa i PiS), oraz przez jego 5 wspólników, wyrzucił go z nimi z PiS. (m.in. Beatę Kempę, Jarosława Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego).

Od 2007 roku groziły mu za jego wyczyny w ministerstwie sprawiedliwości różne konsekwencje za popełnione nadużycia: Trybunał Stanu oraz ewentualne pozbawienie wolności.

Czy cokolwiek się jednak stało?
Warszawska prokuratura badała wtedy okoliczności między innymi zniszczenia służbowych laptopów Zbigniewa Ziobry i jego asystenta.
Chodziło o dwa urządzenia warte wtedy 17 tys. zł.

Informacje o ich zepsuciu wyszły na jaw ale dopiero po zakończeniu przez Ziobrę urzędowania, gdy minister i jego asystent mieli zdać służbowy sprzęt.

Ziobro tłumaczył, że jego laptop uległ uszkodzeniu podczas ....... przeprowadzki.

Mimo, że Pan minister był nawet łaskaw wtedy też (jakiż to zbieg okoliczności) pokazywać mediom potłuczony (jakby młotkiem) podobnie jak laptop, służbowy smartfon, to przez 8 lat kolejnych rządów nic się z zapowiadanymi konsekwencjami nie działo..

Ciekawe więc, czy historia się powtórzy(?).

Stąd z trybuny sejmowej takie emocjonalne jego niedawne wystąpienie.
https://youtu.be/wxnjvGmvT9Q

Pan Ziobro ma prawo tak przypuszczać, gdyż w tej chwili ma więcej czasu, oraz doświadczenie i więcej narzędzi, aby zacierać ślady.

Tylko ta nieszczęsna poufna teczka z karnego procesu, odnaleziona w jego mieszkaniu , związana z toczącą się sprawą, w związku z śmiercią jego ojca.
Z procesu, z którego- jak sam publicznie kiedyś oświadczył- sam się jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny-wyłączył.

Co więcej mimo, że odszedł z ministerstwa po przegranych wyborach, faktycznie według niego stracił niewielką część władzy.
Co widać po wystąpieniach jego byłych już wiceministrów w sejmie i mediach.

Jest pewny, że nikt nic nie będzie mógł zrobić... jednakże jak stare porzekadło mówi "Pycha kroczy przed upadkiem".

Dużo zdrowia panie pośle!

Z dotychczasowych przesłuchań w sejmowych komisjach śledczych większości polityków zjednoczonej prawicy wynika , że jak jeden mąż stracili oni pamięć, z okresu , gdy podejmowali oni decyzje , jako członkowie rządu.
Sukces ponoć ma wielu ojców, klęska zaś pozostaje sierotą.
Te ponoć wspaniałe, dla budowania państwa demokratycznego decyzje ostatnich ośmiu lat , które też ponoć według minionej władzy miały być niebywałym w historii Rzeczpospolitej sukcesem, okazują się dziecinką -sierotką.

Nikt nie chce się do niej przyznać.
Zaś swoją postawą , pełną sklerotycznych zachowań, bohaterowie przesłuchań pokazują kolejnym młodym pokoleniom, jakich odpowiedzialnych i mądrych mężów stanu, w swoich zasobach kadrowych dalej hołubi sam prezes.

https://youtu.be/-qXi9hsHE78?feature=shared

Pięknie to opisał w swoim rysunku mistrz Andrzej.
Bez reklamowanej lecytyny ani rusz?

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam trudne tematy, ale opisuję tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te- które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie z wielu różnych źródeł, by samemu powziąć wiedzę.
Nie sugerujcie się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej z stron politycznej czy towarzyskiej barykady.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".
Powyżej moja fotografia rysunku mistrza Andrzeja Mleczki, wykonana z jednego z zakupionych i posiadanych przeze mnie wydawnictw.

Copyright @ maska33

pit69

pit69 2024-04-11

Pan Ziobro....zawzięty i mściwy typ co to ledwo ukończył studia-miernota jak dla mnie!:)Pozdrawiam:)

mpmp13

mpmp13 2024-04-11

Następny "wielki ,wspaniały i wszystko mogący " zwyczajny człowiek .Woda sodowa uderzyła do durnych łbów !!! Siedząc na świeczniku myśleli,że nikt im ryja od koryta nie oderwie.

maska33

maska33 2024-04-11

Codziennie już, na widok opinii publicznej wychodzą kolejne - tym razem miliardowe straty , wyemitowane przez pochopne decyzje minionego zarządu PKN Orlen.
Złodziejstwo i brak umiejętności tworzenia ogromnych kontraktów przez ekipę anty wykształciuchów "menadżera" Daniela Obajtka przeraża.
A pośrednicy prezesa z orlenowskimi pieniędzmi .....zniknęli.
A "zrzutka" z kolei błaga, by ratować kolejnych "maluszków".
Od lat.
To jest ten realny udział pana Daniela Obajtka i jego (uwaga!) mentora, w dzisiejszej sejmowej dyskusji o ratowaniu (uwaga!) każdego życia.
Po męsku umiałbym to nazwać w sposób bardziej sugestywny.
;(((
Ale to Garnek-ostoja poprawnej kultury!!!

maska33

maska33 2024-04-11

Żeby nie było niedomówień:
Orlen Trading Switzerland, spółka zależna, z grupy Orlen, wypłaciła około 1,6 miliarda złotych zaliczek do "rąk nieznanych dziś pośredników" bez zastosowania niezbędnych prawnych zabezpieczeń.
Pieniądze trafiły do podmiotów, z którymi Orlen (uwaga!) nigdy wcześniej nie współpracował.
Tak się robi interesy przez anty wykształciuchów (wg prezesa).

"PanObajtekwszystkomoże".
Pamiętacie te słowa prezesa?

ewusia

ewusia 2024-04-11

Uważam, że tym razem posłowie nie okażą
się ,, takimi fujarami,, i wreszcie dokończą
to co kiedyś zaczęli.

wojci65

wojci65 2024-04-11

Kolejka jest długa, mnie osobiście najbardziej na odcisk nadepnął Antoni, biskup religii smoleńskiej. Oby o nim nie zapomniano! No a prezesa za sprawstwo kierownicze też sprawiedliwość winna dopaść!

halka

halka 2024-04-11

Obajtek, Obajtkiem . Najważniejsze jest kto był jego "mecenasem". Kaczyński musi być w to wszystko zamieszany. W niejedno już zresztą. Przypomnijmy sobie, jakie rzekome "afery" w PO wyniosły ich do władzy! Te skale są nieporównywalne. Czy ich wyborcy naprawdę nie widzą, kto tu jest złodziejem wszechczasów ????

mpmp13

mpmp13 2024-04-12

Re: Halinko . Wczoraj znajomy z osiedla psioczył , że Tusk wszystkiemu winien osiem lat rządził itp....byłam zaskoczona.On nie wiedział kto rządził .Nie miał pojęcia co to jest sejm czy senat . A wściekłość i chęć psioczenia była większa to bluzgał. Nie dyskutowałam z takim "świadomym wyborcą" .

dodaj komentarz

kolejne >