inspiracja...

https://pl.youtube.com/watch?v=serqMmA-7Cc

…następnego dnia jechaliśmy samochodem nad jezioro do domku z kominkiem…
…by żadne wspomnienia nie przeszkadzały nam upajać się chwilą…

…jechaliśmy a ona powoli ostentacyjnie zaczęła zdejmować majtki… by po chwili wyrzucić je przez otwarty dach… pokazując mi tym samym czego mogę się spodziewać…
…nie czekałem aż dojedziemy na miejsce i choć byliśmy już niedaleko skręciłem w boczną drogę…
…kiedy chciałem odpiąć pasy nie pozwoliła mi… odsunęła jedynie mój fotel, lekko pochyliła oparcie…
…sama wygodnie usiadła na drugim fotelu tak bym mógł widzieć jej uda… po których zaczęła głaskać się dłońmi… pozwalając mi jedynie bym patrzył…

…po chwili zadrżała i zamknęła oczy…
…nie otwierając ich przysunęła się bliżej… bardzo blisko…
…kiedy bliżej już być nie mogliśmy otworzyła oczy…
…ujrzałem w nich gwiazdy… piękniejsze niż kiedykolwiek…