16 września
PO CO WŁAŚCIWIE SIĘ MODLIĆ
Omówiłem już z tobą tak wiele spraw, ale nigdy nie widziałem twojej twarzy i nie słyszałem twego głosu. Nie wiem, kim jesteś, mężczyzną czy kobietą, chłopcem czy dziewczyną, żonaty lub zamężna czy też nie. Nie wiem, czy jesteś człowiekiem wierzącym. A jednak chciałbym się teraz z tobą pomodlić, modlitwą, którą znalazłem skopiowaną na kartce papieru. Jeśli chcesz, módl się ze mną w swoim sercu tymi słowy:
„Panie, gdy jestem głodny, daj mi człowieka, który jest bardziej głodny, bym mógł się jeszcze podzielić. Gdy jest mi zimno, daj mi człowieka, któremu mogę oddać coś ze swojego ubrania. Gdy jestem sam, takiego, którego mógłbym ugościć. Gdy jestem smutny, Panie, takiego, którego mogę pocieszyć. Gdy potrzebuję czułości, daj mi człowieka, którego mogę wziąć w ramiona. Gdy moje brzemię staje się zbyt ciężkie, Panie, nałóż mi ciężar innych ludzi. Pozwól mi wszędzie, gdzie spotykam się z ludźmi, odczuć twoją miłość”.
Po co właściwie się modlić? Gdy czujesz swą bezradność, gdy nie pojmujesz nędzy i biedy, cierpienia i śmierci, poszukaj dłoni, która silniejsza jest od wszystkich innych dłoni, i serca, które jest większe od wszystkich innych serc, a znajdziesz spokój i siłę do dalszej drogi, przepojony nowym pokojem i nową radością.
16 września