W objęciach Morfeusza...

henry 2016-03-24

hm... co za pech...... :)))

henry 2016-03-24

ja mam tak samo......... :)))
wczoraj nie pojawił się na kolacji....... szukałam go wszedzie.......!
Rankiem go nie było....okazało się, ze przenocował u sąsiada w szopie...zamknięty..... :)))

samire 2016-03-24

Też bym zwiała do szopy,żeby tylko ominąć przedświąteczną głupawkę ;) A ten sąsiad do rzeczy....? To może dam się zamknąć... :)))

henry 2016-03-24

hehe........powiem tak...... ja go lubię i mam z nim dobre układy...... więc jak chcesz podam adres....:))
Reszta sąsiadów go nie lubi......:))

samire 2016-03-24

To zabrzmiało jak wyzwanie... ;)))

samire 2016-03-24

Zaintrygowałaś mnie tajemniczym sąsiadem... ;)

henry 2016-03-24

nie pozostaje Ci nic innego jak...... zaryzykowac........
przyjeżdżaj.!

samire 2016-03-24

Jak sąsiad ma długie kudły...to odpalam brykę i jadę w ciemno :) haha

dothy2 2016-03-24

lubię też te objęcia:)

dothy2 2016-03-24

ale nie Izki sąsiada;)))

samire 2016-03-24

Sąsiad Izy, zapewne zazdrości Morfeuszowi, że tak bezkarnie może obejmować płeć piękną i tulić do snu... :)