Koniec. Dziś, tak to czuję.

Koniec. Dziś, tak to czuję.

Piątek
Wiec w ten dzień odbyła się zajebista impreza na Klembowie u Angeliki. Było bardzo fajnie. Alkohol, muzyka no i my ;D Jednego wydarzenia wolę nie pamiętać.
Dziękuję ci za spacer, za rozmowę, no i za to, że jesteś :*

Sobota
Spanie z moimi pannami na podłodze. Powrót do domu o 11.00, ale było warto. Następnie spotkanie na szkolnym <Aga, Karolina, Kasia, Damian 33 Rozmowa z Kasią za którą dziękuje :)

- 'Te niunia, a może....?
- A może nie?
HahahahaxD Te panienka cię zgasiła <lol2>

Niedziela
Trzeba było wstać o 8.00 i się ogarniać na komunie. Choć było warto. Takie spotkanie rodzinne i wieczne pompy.

- Ej, a to jest dziewczynka?
- A nie widzisz, że ma sukienkę? ;D
< Mariusz 3

Kurde, jak ja kocham swoją rodzinę. Bez nich byłoby nudno.