Na podwórku

Na podwórku

Przygarnięta wiele miesięcy temu kotka stała się piesokotem; razem ze sforą wychodzi, razem biega i razem wraca do domu. Reaguje nawet na moje przywoływanie psów gwizdaniem.
Bardzo lubi zabawy z yorkiem Tobisiem; czai się pod krzaczkiem i "napada" na niego. Wtedy zaczyna się wzajemna, przyjacielska gonitwa.
Tobiś chyba ubolewa, że nie może wskoczyć na drzewko.

koza8

koza8 2022-03-13

Kotek zadomowił się na dobre:)

keisidz

keisidz 2022-03-13

W dzień marcowy, to nie dziwota, że na pierwszym planie kota

styna48

styna48 2022-03-13

Pięknie pokazane .

vezel

vezel 2022-03-13

Cieplutko pozdrawiam, miłej niedzieli Boguś...koleżeństwo :)

ewulka

ewulka 2022-03-13

u nas też koty żyły w przyjaźnie z pieskami ,szczególna więź była między Coco
i Lajlą (bardzo nam ich brakuje ).

krycha2

krycha2 2022-03-13

Śliczna jest....podobna do mojej też przygarniętej Filuni...

dodaj komentarz

kolejne >