Przygarnięta wiele miesięcy temu kotka stała się piesokotem; razem ze sforą wychodzi, razem biega i razem wraca do domu. Reaguje nawet na moje przywoływanie psów gwizdaniem.
Bardzo lubi zabawy z yorkiem Tobisiem; czai się pod krzaczkiem i "napada" na niego. Wtedy zaczyna się wzajemna, przyjacielska gonitwa.
Tobiś chyba ubolewa, że nie może wskoczyć na drzewko.
ewulka 2022-03-13
u nas też koty żyły w przyjaźnie z pieskami ,szczególna więź była między Coco
i Lajlą (bardzo nam ich brakuje ).