Kot okolo 9 -cioletni, chory, potrzebuje operacji. "Wlascicielka" jest poirytowana - po co jej taki klopot...Na razie spi pod moimi drzwiami i daje mu antybiotyk. Ale nie moge go zabrac do weta, bo to "wlasnosc prywatna"! Ta KU..A to moja landlord, bogata, ale dba tylko o swoje srebra i krysztaly...
kukura 2012-03-31
Biedny kiciuś... Szkoda że ludzie myślą tylko o sobie a zwierzak to fajny jak malutki zdrowy i broi...;/
kitkam 2012-03-31
ehhhh ludzie są beznadziejni czasem :(. Jeśli ona nie ma ochoty zadbać o kota to CO JEJ SZKODZI, żebyś Ty to zrobiła. Miałaby "kłopot" z głowy i mogłaby się oddać namiętnej pielęgnacji swoich sreber i kryształow. Czasami oglądam program taki jeden na animal planet o SPCA i jak oni ratują te zwierzęta to się za każdym razem zastanawiam, że jeśli ktoś nie chce dbać o swoje zwierze, nie lubi albo go na to nie stać TO PO CO JE MA.
gulaki 2012-03-31
biedny kot ,wredna baba ........
kiedyś to ona może być chora i potrzebować pomocy ........
w przyrodzie nic nie ginie i się odpłaca pięknym za nadobne.......
betaww 2012-03-31
A on jej nie może po prostu zginąc......?
Koszmar.......
Trzymaj się może coś jednak uda sie zrobić........?
A nie mozna by zanieść go do weta po cichu.....?
werina 2012-03-31
Ropucha plamista.
Co z nim będzie?? Na co choruje? eh, ludzie są beznadziejni.
kitkam 2012-03-31
-re: właśnie zauważyłam, że głownie psy mogą liczyć na pomoc. To program "Policja dla zwierząt w Houston/Michigan/Nowym Jorku.. itp itd. Wydaje się, że te organizacje faktycznie "ratują" zwierzaki... ale jak to wygląda to nie wiem. Wiem, że w UK działa RSPCA i to na szerszą skalę. Ale i tak wydaje mi się, że jest lepiej niż w Polsce.
kitkam 2012-03-31
-re: jejku... a ja myślałam, że to u nas w Polsce dżungla jest (fakt faktem jest, tutaj nie wolno karmić kotów na osiedlach), ale w innych państwach Europejskich, na zachodzie szczególnie jest faktycznie lepiej. Zawsze mnie zastanawiało czemu koty nie cieszą się aż taką sympatią jak psy. Przecież to kochane zwierzaki.
feniks7 2012-04-01
A gdyby tak napuścić na nią policję dla zwierząt albo jakąś inną prozwierzęcą organizację!
slawek9 2012-04-01
trzy koty mojej siostry są z przytułku, wyniszczone i porzucone przez właścicieli... ona wie ile kosztuje doprowadzenie kota do zdrowia...
kropelka - 50 zdjęć, kilka wyszło w miarę dobrze...
eewaa60 2012-04-02
ew. można powiadomić animals...biedne zwierzę...cóż ,jaki kto dla zwierząt taki i dla ludzi...
orlica 2012-04-02
Kolejny przyklad bezdusznosci .....
Ostatnio kupilam i wypuscilam do jeziorka zywego karpia ktorego ktos sprzedawal -biedak lezal na ziemi bez wody ...
vespera 2012-04-04
;-( a nie ma tam u Ciebie jakiejś służby może albo sposobu, żeby jej tę "własność" wywłasnościowić?