\"Ciotka\" Arielkowego , niebieskiego braciszka, zaakceptowala malego i zyja zgodnie:)
puszek 2014-10-19
Tosia.......jak ty to zrobiłaś, że przefrunęłaś od Magtan do Ameryki i jeszcze znalazłaś się na rękach u przystojniaka.......no no......
malgo51 2014-10-20
Re: to cieszę się bardzo, że spotykam rodaczkę:) postaram się o nowe zdjęcia z Lublina, ale gdy poprawi się pogoda, bo teraz pada i ponuro. Pozdrowienia:)
orioli 2014-10-20
No jeśli Mag mówi, że to jej Tośka, to coś w tym jest. Dopóki nie otworzy szeroko oczu, nie rozpoznam, ale trzeba przyznać, śliczna jest.
orioli 2014-10-20
To Arielkowy braciszek tam znalazł przystań? Fajnie, że się zaakceptowały, prawdziwy z niego Lucky.
prelud 2014-10-24
Re: Czyli to nie wiek, bo 13 lat u kota, to jeszcze nie wiek... :( A rak u kotki, zwłaszcza rak sutka, jest bardzo agresywny i rozwija się błyskawicznie :(