Wiewiora ma sie swietnie i jak zwykle wiekszosc dnia spedza na dworze...jej nie przeszkadza deszcz, czy zimno, ona po prostu kocha nature
i cudownie sie wszyscy teraz zgadzaja - nie ma bijatyk, prychania i awantur...jakos sie swietnie dogaduja, ku mojemu zdumieniu:)
trinka 2014-11-16
ona jest jedyna ale ogonka w calej krasie nie widac te oczyszka ....
re- no to jest moja najwierniejsza masazystka i nawet jak siedze wyprostowana jak ona uzna ze czas na przerwe nie ma zmiluj sie wdrapuje sie na mnie i tupta i jak mi pieeeeknie mruczy najlepsza muzyka swiata
puszek 2014-11-16
re.........Bożenko, Ty chyba od dawna wiesz, że myślimy podobnie i nawet komentarze piszemy podobne. Od pierwszego wejrzenia na tę kupkę Gremlinowego nieszczęścia pomyślałam z całą mocą i pewnością.....że to Maniuni. Dlatego tak się upierałam, żeby go nikomu nie oddawać. Nie pisałam , dlaczego , bo Ty tak przeżyłaś odejście Maniuniego, że mogłaś taki argument uznać za emocjonalny szantaż........a tego bym nie chciała.Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że mały jest taki angorkowy i milutki w dotyku.........ale Ci jednak ciut zazdroszczę........proszę go pomiziać po grzbieciku od Puszka. Ja nie mogę, bo wciąż trzymam kciuki za jego zdrowie.
Wiewióra jak zawsze urocza, to wspaniale, że kociarnia się ze sobą zgadza, teraz wszystko jest na swoim miejscu i tak, jak być powinno, a Gremlin położył Ci plasterek na zbolałe serduszko.
kromis 2014-11-16
o jejku ale z ciebie piekna kociczka wyrosla!!!! Larcia, jestes sliczna!!! Nie moge sie napatrzec
mariol6 2014-11-16
Cudna jest Twoja Wiewiora.
Kapitalnie, ze wszyscy Rezydenci zyja w zgodzie, to wazne przy takiej gromadce... :-)
orioli 2014-11-16
Ach, jesteś śliczna kicio! Dziękuję Bożenko. Stęskniłam się za jej widokiem. Trzymaj formę, Larcia. Ktoś musi pokazać maluchom klasę.
lidia23 2014-11-16
zwierzę wybiera to co mu najbardziej odpowiada:)
jeżeli lubi na dworze to niech sobie będzie a jak jest to jeszcze na korzyść to bdb.:)
pozdrawiam!
orlica 2014-11-16
Cuuudna Wiewióra...
Świetnie żw twoje kociambry żyją teraz w zgodzie ....
U mnie tylko Kasia wciąż pròbuje walczyć z z resztą ... ale jest coraz lepiej ....
Pozrdawian cieplutki :)))