Ruiny jedynie pozostały z zabudowań byłej Stadniny Koni. Szkoda nam było, gdy burzono stodoły z 1790r. A w tak dramatycznie doświadczonej naszej stolicy, zaraz po wojnie zamieszkało w ruinach dużo gatunków i jak doczytałem się z książki p.W. Pawłowskiego najwięcej kopciuszków i pustułek. Kopciuszki towarzyszyły murarzom trochę ożywiając to morze ruin. Uczmy młode pokolenie historii oby nigdy nie powtórzyły się te dramatyczne wydarzenia.
basiah 2015-08-01
Wspaniale kopciuszki na ruinach stadniny ;) dziękuje za kawałek historii ;) pozdrawiam.
basiaw 2015-08-03
Prześliczne,puchate kuleczki:) Kolor popielaty z ceglastym - cudo!
Słusznie mówisz o uczeniu historii młodego pokolenia. Ale patrzę na świat i widzę, że dzieją się dziwne rzeczy.
To jest temat - rzeka.
zaznamy 2015-12-17
Ty wszędzie wypatrzysz ciekawego ptaszka;-)
Jesteś profesjonalistą ;-)