historia szpaka*znajdki*...

historia szpaka*znajdki*...

w gabinecie weterynaryjnym i w rękach pani weterynarz bardzo się ożywił...co widać na zdjęciu (szkoda, że nie słychać..) zaczął się niemiłosiernie wydzierać...a to oznaczało, że jest raczej zdrowy...a osowienie było spowodowane upadkiem...

4/7

jaworr

jaworr 2016-07-16

Poznał w czyje ręce wpadł...

lidia23

lidia23 2016-07-16

o rany...boi się maleństwo..

halka

halka 2016-07-16

Oszołomienie zamieniło się w strach!

rychu84

rychu84 2016-07-16

Chyba go ktoś za mocno ścisnąl.
Przecież to delikatna istota, dlatego krzyczał :)
Ja na jego miejscu to bym się nawet darł, a nie tylko krzyczał :)

Pozdrawiam :)

meryen

meryen 2016-07-17

Brawo Ty. Nie każdemu chciałoby się udać do weterynarza ze znajdką:)

hasedi

hasedi 2016-07-26

a to psikusa Wam zrobił :)

dodaj komentarz

kolejne >