są wszędzie...i wszystkie żądają ode mnie jedzenia...i choć jestem niepoprawną *psiarą* i najbardziej na świecie kocham właśnie psy, to lituje się nad tymi małymi bandziorami, które nagminnie polują na małe ptaszki...
ten tercet (nie) ezgotyczny :-))) ma na sumieniu sporo...niedawno zjadły ptasią mamę, która pozostawiła w gnieździe cztery jajeczka...:-(((
ale cóż poradzić...widać taka kocia natura...
koci tryptyk 1/3
...
lilka13 2017-06-30
tez mam z tym problem, kocham wszystkie zwierzeta ale zlosc mnie bierze na koty za te ptaszki, sama mam kota niestety ;)
babcia1 2017-06-30
Widać że młodziaki ..no cóż niestety kotu się nie wytłumaczy że to brzydko mają naturę łowcy
pantoja 2017-06-30
Mimo wszystkich wad są bardzo miłe i ładne. Nie miał ich kto nauczyć, że ptaków jeść nie wolno.
katka12 2017-06-30
kolejność musi być:)ostatni sądzi, że wydawanie posiłku się przeciągnie, dlatego ma czas na toaletę :)
re: właśnie, zależy jakie ma to poczucie humoru:))
adamowa 2017-07-01
I patrza tak niewinnie ...:) Pamiatam jak pracowalam u jednego pana ktory mial ogrod i dwa koty i one notorycznie polowaly i mi pod nogi przynosily upolowane ptaki ...nie nie jadly ich tylko lowily ...no coz to taka natura ... Pozdrawiam Ewus ...ach i dlatego nigdy w domu nie mialam kota tylko psa ...:)