Ale odkąd kilka lat temu nalazłam w internecie ten przepis, nie kupujemy, tylko sami robimy:
https://basiawkuchni.blogspot.com/2014/03/domowy-paprykarz-szczecinski.html
"W parę chwil możemy zrobić sobie w domu paprykarz a co najważniejsze wiemy co mamy w środku a że to domowe lepsze to już nie wspomnę. Z jednej porcji otrzymamy jeden słoik litrowy może nie upchany po brzegi ale bardzo szybko zniknie :)
SKŁADNIKI :
1 makrele wędzoną
1 woreczek ugotowanego ryżu
1 dużą cebulę
1 średnią marchew
2 ząbki czosnku
1 łyżeczkę papryki ostrej
1 łyżeczkę papryki słodkiej
1 łyżeczkę sosu sojowego (użyłam ciemnego)
sól, pieprz, cukier do smaku
3 liście laurowe
1 puszkę pomidorów bez skórki
3 łyżeczki koncentratu
oliwa do smażenia 5 łyżek
odrobina wody do podlania
SPOSÓB WYKONANIA :
- wstawiam torebkę ryżu, aby dobrze się ugotował
- rozgrzewam patelnie z oliwą dodaje do niej pokrojoną w kostkę cebulę, czosnek, podsmażam chwilkę, dodaję paprykę ostrą, słodką i liście laurowe
- obieram marchew i trę ją na tarce o grubych oczkach, dorzucam do patelni, mieszam i pilnuję, aby się nic nie przypaliło
- dorzucam pomidory z puszki i 3 łyżki koncentratu plus łyżeczkę sosu sojowego
- podlewam odrobiną wody doprawiam solą, pieprzem, odrobiną cukru i duszę ok 15 minut
- w tym czasie dokładnie obieram makrele z ości
- wsypuję na patelnie torebkę ugotowanego ryżu oraz obraną makrele jeszcze chwilkę duszę
- wyciągam liście laurowe i w razie potrzeby jeszcze doprawiam
- gdy ostygnie wkładam do słoików i wstawiam do lodówki
- paprykarz najlepiej smakuję z kromką chleba, możemy bez obaw zajadać :)
Szybki, prosty sposób na nasz domowy paprykarz szczeciński polecam."
babcia1 2018-03-23
ja też kradnę ten przepis!!
choco13 2018-03-23
© orzechy to pol biedy mozna ich nie jesc ale ja wykluczam teraz produkty ktore wywoluja u mnie migreny, bo juz dopadaja mnie prawie codziennie, juz wykluczylam kawe, sery, cytrusy, czekolade I nie wiem juz czego mam jeszcze nie jesc :(