Nie życzę sobie takich gości!
Rano miałem moralnego kaca, ponieważ nie mogłem nijak maluchowi pomóc. Pochowałem go na działce. :-(
https://www.dailymotion.com/video/x3hw2yw
Wracając z działki, część drogi powrotnej (115 km) pokonałem w 80 minut. Ciekaw jestem, czy średnią prędkość miałem za małą, za dużą, czy wporzo? Umie ktoś to obliczyć?
dodane na fotoforum:
tom71q 2012-05-28
lepsza sikorka w garści niż papuga w klatce... albo jakoś tak :))
tom71q 2012-05-28
potrzebna Ci klatka :))
hobo1 2012-05-28
Średnia 86,25 km/h czyli wporzo ;) ale z doświadczenia wiem,że aby taką średnią uzyskać trzeba miejscami jechać grubo powyżej 100
secret7 2012-05-28
oj biedaczek :(( .. jak na zdenerwowanego kierowcę .. najważniejsze że dotareś do domu ..pozdrawiam :)
sarna1 2012-05-28
Ptaszyna smutna , kenaj tez <tuli >
kenaj65 2012-05-28
♥♥♥♥♥♥ Żal bidulki. I nie wiem, co on za jeden był.
Mam tylko nagrany jego odgłos dziobem.
sarna1 2012-05-28
Co do jazdy hmmm, ja dzis jadąc do pracy 40 km pokonałam w 18 minut , fakt ,że na koncu trasy zrobiono mi zjdecie , ktos musi !
czarewa 2012-05-28
:( ♥♥♥
love15 2012-05-28
Bardzo mi szkoda ptaszynki..Spokojnej nocy życze .
asiao 2012-05-28
Na filmiku jest słodki :((( szkoda,że nie przeżył, ale to się nigdy nie udaje... :(((
beata3 2012-05-28
MIŁEGO SŁONECZNEGO DNIA ŻYCZĘ
magdag 2012-05-28
Cudny...
beata71 2012-05-28
ciekawy gośc....
witam ciepło...
no cóz ja z maty jestem ....chyba lepiej będzieze jak nie powiem hihi...
niech licza inni....
pozdrawiam:)*
ewulka1 2012-05-28
Ważne ,że próbowałeś mu pomóc.....:))A jak się nie mylę to chyba jest malutka Sikorka Modraszka....:))Pozdrawiam....:)
karin24 2012-05-28
oj biedny ptaszek;( aż zal mi go....
rybka66 2012-05-28
Biedna ptaszyna...też mi się kiedyś taki trafił i też nie przeżył...popłakałam się wtedy jak dziecko.
beata3 2012-05-28
SERDECZNIE DZIĘKUJE ALE ZAWSZE JAKAŚ MĘDA NA GARNKU SIĘ ZNAJDZIE CO DOKUCZA
asiao 2012-05-28
Jeżeli znajdzie się chorego ptaszka w mieście, to można go odstawić do ZOO, oni tam się lepiej znają na rzeczy, ale na wsi to beznadziejna sprawa... Robiłeś mogłeś!
A co do liczenia to na mnie nie licz :P Miłego :*
pantoja 2012-05-28
Jakie ma pokorne spojrzenie...szkoda, że nie przeżył. Pewnie wyrzucony z gniazda bo słaby. Ptaki podobno tak robią z pisklętami jak Spartanie z ludźmi (dobrze, że to nie te czasy:)
sarna1 2012-05-28
Smutek dalej echh ;(
dalia22 2012-05-28
jejciu.. jak przykro.. taki malutki ...a dziękuję Ci bardzo za gratulacje , 4 lata to sporo hihi:) pozdrówka:)
girl22 2012-05-29
bidulek
menam 2012-05-30
Biedak!!! Pewnie zagłodziłeś go na śmierć! toż to trzeba było mu złapać jakąś muszkę, albo innego robala...
rozi09 2012-05-30
Pięknie dziękuję za przemiły gest!
Taki miły prezencik a że niespodziewany tym milszy:)
Z głębi serducha dziękuję.
mimoza7 2012-05-30
Bardzo smutne... biedny ptaszek...
A co do prędkości, to biorąc pod uwagę, że jeden kilometr idziemy średnio 12 min. to Ty chyba motorek miałeś ;-)
olenia3 2012-05-31
sliczne,biedne malenstwo...pozdrawiam
prelud 2012-05-31
No właśnie, a po coś go brał w łapy lwie?? Wystarczyło posadzić go na jakimś konarze i zostawić. Rodzice by go najprawdopodobniej odnaleźli...
mleczko 2012-06-04
pewnie miał jakieś obrażenia wewnętrzne skoro tak szybko odszedł.. Ja to jak znajduję takie "znajdy" to pilnie obserwuję czy nie kręcą się gdzieś rodzice .. wtedy albo nie ingeruję ... albo lokuję malucha w bezpieczniejszym miejscu ( na mój punkt widzenia) ... a jak nie widzę .. to wkładam w wiaderko wyścielone papierem toaletowym i zdobywam pożywienie :))
mleczko 2012-06-04
ostatnim małym gościem był kos .. nakopałam mu dżdżownic:).. jak pojadł ogrzał się tak zaczął ćwierkać że zjawili się rodzice ( ku mojej radości bo bym musiała go chyba do zoo zawieść bo gzie u mnie ptak jak ja tyle kotów mam!).. no i go wypuściłam... :)
terid02 2012-06-20
też jakiś miesiac temu pożegnałam kanarka ,który nie jedną noc ,a całe 2 mies.był chory...Ból psychiczny...
Najgorsze ,ze nie można pomóc..niemoc!
halka 2012-07-26
Piękna fotka...bardzo mi żal ....
Dziękuję za śliczne pozdrowienie - piszę tu...innej szansy nie mam:))))
(komentarze wyłączone)