Efekt motyla: gdzieś na świecie ktoś wpierdziela hamburgery, a tłuszcz odkłada się na mojej doopie :))
No to skoro i tak się odkłada to dowalę jeszcze ciastem: zapraszam na ciasto Delicjusz :)
Biszkopt dolny:
4 jajka, 3/4 szklanki cukru, 3/4 szklanki mąki pszennej, łyżeczka proszku do pieczenia, 2 łyżki kakao.
Do posmarowania:
5 łyżek powideł lub kwaśnego dżemu.
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Cały czas miksując dodawać stopniowo cukier, a następnie żółtka. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i kakao. Delikatnie połączyć z pianą, mieszając łyżką, aby ciasto nie opadło. Piec w temp.180*C (grzałka góra-dół) ok.20-25 minut.
Po ostudzeniu biszkopt posmarować cieniutko powidłami lub dżemem.
Biszkopt II:
3 jajka, 0,5 szklanki cukru, 6 łyżek mąki, 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia, 1,5 łyżeczki kakao.
Postępować jak w biszkopcie dolnym.
Uwaga: zamiast dwóch biszkoptów można upiec jeden z 6-7 jajek i przekroić na pół.
Masa budyniowa:
2 budynie śmietankowe lub waniliowe bez cukru (razem 120g), 2 kopiaste łyżki masła, 5 kopiastych łyżek cukru, 2,5 szklanki mleka.
W szklance mleka rozmieszać proszek budyniowy, resztę mleka zagotować z cukrem. Na gotujące się mleko wlać rozrobione budynie i ugotować na gęsto. Nie zdejmując z ognia dodać masło i mieszając gotować powoli, aż budyń wciągnie cały tłuszcz. Gorącą masę rozprowadzić delikatnie na posmarowanym blacie, przykryć biszkoptem II i lekko docisnąć. Biszkopt nasączyć ponczem i schłodzić w lodówce.
Masa orzechowa:
250 ml mleka, 200 g zmielonych orzechów włoskich, 300 g miękkiego masła lub margaryny, 3/4 szklanki cukru pudru.
Orzechy zagotowujemy z mlekiem i trzymamy na małym ogniu do momentu, aż masa będzie gęsta, a mleko mocno się zredukuje (UWAGA-cały czas mieszać, bo łatwo się przypala). Masę schłodzić do temperatury pokojowej.
Miękkie masło (margarynę) utrzeć na puch z cukrem pudrem. Dodać orzechy i energicznie ucierać do uzyskania puszystego kremu (w tym momencie sprawdzić czy krem jest dla nas wystarczająco słodki). Masę wyłożyć na nasączone ciasto, wygładzić powierzchnię i włożyć do lodówki do całkowitego zastygnięcia (ok.2-3 godz.). Polać polewą, posypać wiórkami.
Polewa:
2 łyżki kakao, 2 łyżki cukru, 100 g masła, 1 jajko.
Kakao, cukier i masło rozgrzać w garnku na bardzo małym ogniu, aż do całkowitego rozpuszczenia się składników (nie gotować). Jajko ubić, wlać do jeszcze dobrze ciepłej masy i miksować, aż do uzyskania lśniącej polewy.
prince8 2019-11-11
Mniammmm to i mnie niech sie odkłada ...;)))))) miłegooooooo
kimeraj 2019-11-11
re: Bogusiu dziękuję za zwrócenie uwagi. Przepis już poprawiłam - tak właśnie jest, jak się wstawia zdjęcia w nocy :)))
baygel1 2019-11-11
Kasiu ! wiedz ,że ,,delicje,, też komuś idą w tyły :) ale co tam ,ja skąpa nie jestem i niech wyjdzie tumu komuś na zdrowie :) nawet w doopie :)
krycha2 2019-11-11
...ło jesooo ....jakie robocze....tzn. że tyle roboty kosztuje ....jestem niecierpliwa i wolę jak ktoś to zrobi...co nie oznacza,że w ogóle nie piekę.Ostatnio wzięło mnie na sernik ...bez sera..Chwalą wszyscy więc ja dogadzam ....a niech wchodzi w dooope...Pozdrawiam.