Jeszcze bezczelnie powiedziala, ze jak tak dalej pojdzie to stane sie jedna wielka krewetka! No wiecie co???!
magtan 2013-10-21
No co Ty Pancia?! Jaki poniedziałek, taki cały tydzień... Nie możesz mu tego zrobić!
bourget 2013-10-22
lepiej podaj, bo jak sie nauczy otwierac lodowke, to...;)
(mojej corki najmlodszy nabytek sam sobie radzi, nawet, jak drzwi zastawia...;))
puszek 2013-10-22
Nie wygłaskali ?
Jeść też nie dali ?
W plamkę na nosku
nie całowali ?
Zgroza po prostu
zapiera dech........
Nie wielbić kota -
wprost bierze śmiech.
Pańcia w ogóle
nic się nie stara !
Nie ma krewetek,
ani homara.
Dotkliwy kotek
odczuwa ból........
a jeść powinien
smacznie, jak król !
Powiem Ci Pańcia
to po kryjomu.....
kot zaniedbany -
ucieka z domu !
Popatrz w te pełne
wyrzutu oczy ........
jeszcze z rozpaczy
z okna wyskoczy.
Szykuj Kromisiu
grubszą gotówkę.
Zamów krewetek
choć ciężarówkę.
Kot skonsumuje
przysmak raz - dwa,
może się wtedy
przebłagać da !
Oczywiście koteckom Kromisi niczego nie brakuje........ale tragiczny wyraz ślepi Colonela świadczy o jego dużych zdolnościach aktorskich
orioli 2013-10-22
Kromisia, podawaj migiem! Dwa razy dziennie to minimum.Należy jadać często, sama słyszałam od gastrologa.
bajka11 2013-10-22
Pancia!! nie badz sknera i dawaj te krewetki !!! to tak jakby tobie ktos wydzielal ptasie mleczko pfffff
wiesia9 2013-10-22
No nie... ! Nie dość, że poniedziałek, to jeszcze bez krewetek!!! Jak tak można najtrudniejszy dzień tygodnia jeszcze bardziej zobrzydzić koteckowi! ;-) Inna rzecz, że można przerwać to piłowanie pysia pod lodówką - wystarczy podać marudzącemu to, o co gębuje ;-)
harutki 2013-10-23
chamstwo się szerzy ;D