Jak to moj \"groenendalek\" pomaga Kromisi w pisaniu pracy o groenendaelach na wyklady z weterynarii ;)
annetka 2013-12-04
Dopiero gdy spytałam wujka Google cóż to za jeden ten groenendalek, zrozumiałam to wymowne spojrzenie ... :)
stokrop 2013-12-04
też by mi nie szło ;)
ciekawa jestem twojej pracy !
aż zajrzałam do wikipedii co to takiego groenendael, spodziewałam się jakiegoś smoka a tu pokazał się piękny psiuniek :)
kromis 2013-12-04
no ja tez jestem ciekawa tych wypocin! Zwlaszcza, ze czas goni. No ale na szczescie to tylko kilka kartek wiec powinnam sie uwinac ;)
orioli 2013-12-04
Czarne jest naprawdę ukocieniem ( bo przecież nie uosobieniem) cierpliwości.Jego pańcia, zamiast miziać uczciwego kota za uszkiem, poświęca czas na jakieś coś, co nawet wymówić trudno.
wiesia9 2013-12-04
Pomogło bacznie spojrzenie? Przydał się taki "nadzorca". Ale się poświęcił, czuwał przecież nie śpiąc, to mam nadzieję, że nie na darmo :-)
werina 2013-12-05
przepraszam... groe...co? :)