Kosz stal kilka miesiecy zupelnie nieruszany. Ok, nowa rzecz, ale jak kocyk na nim lezy to moze byc. Juz nawet mialam mowic, ze mam przegrzeczne koty....no ale ktores kiedys wpadlo na pomysl, ze przeciez mozna pazurem po tym przejechac. I tak teraz kazde sobie podchodzi i szarpie! A zeby bylo smieszniej to w korytarzu stoi inny kosz, z wikliny, ktory jest kompletnie olewany....pfff, moze dlatego, ze Pancia mniej go lubi?
Tak czy siak, Colonel ma swietny sposob na poranne zrzucanie z lozka. Jedno miau, drugie....nie ma reakcji? No to szarpanko kosza. Pancia od razu wskakuje w pantofle i pedzi wypuscic koteczka na poranny obchod.
puszek 2014-02-09
Ja wcale nie drapię........
choć szarpię pazurem.
Ale jak ma kotek
zrobić manicure ?
Chcę mieć pazureczki
tak jak perełeczki......
zadbaj , proszę Pańcia
o swoje koteczki !
Jak chcesz mieć swój koszyk
nieruszany - śliczny.......
to urządź kociakom
salon kosmetyczny !
Jakaś małe sauna
albo kocie spa,
Tipsy z cyrkoniami....
o łapki się dba !
bourget 2014-02-09
alez ten kosz az sie prosi o ostrzenie pazurkow!!
z mojego podobnego zostalo juz bardzo niewiele...;)
magtan 2014-02-09
No wcale nie drapiesz:)
Kropka też wcale nie drapie drzwi od szafy i Tośka też wcale nie wydrapała dziur w fotelu...
tuniax 2014-02-09
Ja tak reaguję na złowrogi szelest folijki - momentalnie jestem na nogach i namierzam złoczyńcę ;)
Caracas jak zwykle bosko przystojny :)
harutki 2014-02-10
może psiknąć jakimś odstraszaczem?
wiesia9 2014-02-10
O, ja tak mam :-) Jeden kosz już stracił fragmenty, mało tego - zaczyna się rozsypywać, bo się konstrukcja zniszczyła - sama się zniszczyła ;-)
A że zawartość koszyka chroniona jest ręcznikiem, to utworzyło się dodatkowo świetne miejsce do leżenia. A jak bujne ciało leży - to tym bardziej się konstrukcja rozjeżdża :-) Następny koszyk wiklinowy już wabi... :-) Kromisiu, koszyk to nic! Moja jedna kotka po kilku latach odkryła zalety drapactwa tapetowego. I oczywiście, większość poszła za jej przykładem, korzystając z wielopiętrowego drzewka-drapaka. No! Dali radę. To ja wolę to niskopoziomowe drapactwo w wyroby rękodzielnicze :-)