Jak Kromisia spedza sloneczne popoludnie

Jak Kromisia spedza sloneczne popoludnie

Przepraszam, ze z czyms takim przy kawie ale musialam sie podzielic stresem

orioli

orioli 2015-03-12

Matko jedyna! Znów Cię torturują? Bardzo współczuję.

atiseti

atiseti 2015-03-12

co się stało ?????

agnes71

agnes71 2015-03-12

Dalczego leci krewka?
Duzo zdrowia

lulka1

lulka1 2015-03-12

uuu to nadal ten nieszczęsny palec ...zdrówka

kromis

kromis 2015-03-12

Wyciagali drut. A krew bo najpierw znieczulenie. Juz po i od wtk rehabilitacja

werina

werina 2015-03-12

Aaaaaaaaaaaa !!!!! :(

wiesia9

wiesia9 2015-03-12

Ajajaj! Jakie profesjonalne oprzyrządowanie, czysto, sterylnie wręcz, dobrze że w takich warunkach wyjmowano Ci drut, bo chyba wtedy mniej się człowiek stresuje, może się czuje bardziej dopieszczony ;-) Mam nadzieję, że to ostatnie krople krwi, jakie utoczyłaś przy tej kontuzji. :-)

lulka1

lulka1 2015-03-12

..taka błahostka, a boli i wyłącza z prostych prac , współczuje bardzo .Ja sama teraz przekonałam się o tym jak niewielkie urazy potrafią dokuczyć .W lato niefortunnie skoczyłam z pociągu na peron , ból pięty ogromny ale po stosowaniu żeli pojawiał się i znikał . Teraz nie chciał ustąpić prawdopodobnie będę miała zabieg .

magtan

magtan 2015-03-12

Trochę mnie dreszcz przeleciał...
Ale skoro robiłaś fotki to daleko było do omdleń:)) Jesteś dzielna!

ato1rod

ato1rod 2015-03-12

Współczuję, długo to wszystko trwa, pozdrawiam :)))

trinka

trinka 2015-03-12

ojoj a wlasnie mialam pytac co z palcem dlugo to jeszcze tak pancia bedzie sie meczyc ? a co wogle tu Ci robia ?

kromis

kromis 2015-03-12

Wyciagali mi zlom, ktory zostawili 2 m ce temu. Teraz czeka mnie rehabilitacja i powrot do pracy od pndz

kromis

kromis 2015-03-12

Magtan@ zdjecie robione juz po "omdleniach". Pod reka lezy chusteczka do ocierania uronionej lezki w tej sali tortur ;)
Oczywiscie teraz sie smieje ale przed zabiegiem nie bylo mi do smiechu, jak i podczas gdy pielegniarka oznajmila, ze takie zewnetrzne druty ( wystajace czesciowo z czesci ciala) wyciaga sie na zywca. Oj, bylo mi naprawde blisko do omdlenia

puszek

puszek 2015-03-12

Biedna łapka, Kromisia, trzymaj się ! Mam nadzieję, że to już koniec męki i bólu, zdrowiej dziewczyno, koty przytulać i mruczeć , bo Pańcia ma kuku !

bourget

bourget 2015-03-13

ojej, wspolczuje, dobrze, ze juz po!
...tyle klopotow...przez jakiegos osla...
a fotke to chyba Pancio strzelal??

kromis

kromis 2015-03-13

Nie, ja telefonem robilam

owca47

owca47 2015-03-13

o matko! gdzieś tę łapę wkładała?

kromis

kromis 2015-03-13

Owca, to c d ze stycznia

wiesia9

wiesia9 2015-03-13

Rety, na żywca??!!! Moja dłoń chyba byłaby zaciśnięta w kułak ze zbielałymi palcami! A Twoja nawet się nie zakleszczyła na chusteczce! Ufff... dobrze, że już po... rehabilitacja, ćwiczenia, paluszki na klawiaturze telefonu, laptopa... pisz nam duuuuużo i cykaj fotki, znaczy ćwicz, ćwicz :-) Będziemy mieli z tego dużo radości ;-)

kromis

kromis 2015-03-13

Alez Wiesiu, wlasnie nie dalam sobie na zywca wyciagnac!!! Jak mi cisnienie z nerwow skoczylo i zaszklily mi sie oczy to pani pielegniarka poszla dopytac pani chirurg czy moze zaaplikowac mi znieczulenie czy rzeczywiscie nie.
Tutaj czekam az zadziala i palec "zasnie".
Nie jestem taka odwazna zeby na zywca.

hasedi

hasedi 2015-03-13

ojej ...dobrze , że już masz tę "przyjemność " za sobą ...

mariol6

mariol6 2015-03-14

Jak to?! Naprawde chcieli Ci wyciagać ten drut "na zywca"?!?!
Nie jestem strachliwa w tych sprawach, ale chyba bym zemdlała! :-(((
Mam nadzieje, ze już wszystko w porzadku i teraz tylko poczekac na totalne wygojenie!

kromis

kromis 2015-03-14

Mariol, ja tez nie chcialam uwierzyc, zwlaszcza, ze nastawialam sie na bol wklucia i pzyszlam do szpitala ze stresikiem, bo mimo, iz igiel nie boje sie, a jedynie za nimi nie przepadam, to wizja wkluwania sie w taki koscisty palec podnosila mi cisnienie. No fuuj!
A tutaj takie zaskoczenie, ze na zywca. No przepraszam, ale nie jestem bohaterka i juz sie widzialam osuwajaca na podloge i nawet przez glowe przebiegla mi mysl ucieczki ze szpitala ( déjà vu....jako nastolatka uciekalam chirurgowi, ktory mial wkluwac sie w kolano ) ale chyba ta moja blada twarz i mokre oczy daly do zrozumienia, ze albo piku-pik albo beda mnie zbierac z podlogi.

lucyrka

lucyrka 2015-03-15

matko i corko,az mnie dreszcze polecialy po plerach brrrr

dodaj komentarz

kolejne >