Z krzaczków...

Z krzaczków...

kocurro

kocurro 2014-08-12

o matko to Tośka czy Arthur ? :)

alma65

alma65 2014-08-12

Chyba mi się dwoi w oczach:)))

bachaa

bachaa 2014-08-12

miałam przez chwilę wątpliwości ;p

bourget

bourget 2014-08-13

co Wy za numery robicie???
to kto to jest w koncu???

mariol6

mariol6 2014-08-13

Hahaha, nieżle nas wpuściłyscie w maliny! :-D

kromis

kromis 2014-08-13

:)

puszek

puszek 2014-08-13

Panie sobie żarty robią............ja bym bardzo chciała, żeby Czarny z Tośką się rozmnożyły........ale żeby aż tak !

magtan

magtan 2014-08-13

Kromis wpadła z wizytą, żeby na własne oczy zobaczyć Czarne w wersji damskiej:) Przy okazji postanowiłyśmy troszkę \"zamieszać w garnku\" :) Nie mogłyśmy się oprzeć...

bourget

bourget 2014-08-13

aaaaa, to tu sie Kromisia ukrywala przez tydzien!
...no to musialyscie sie niezle bawic, skoro takie pomysly na koniec mialyscie;))

kromis

kromis 2014-08-13

no niestety nie moglam zaszyc sie u Tosi i jej sluzby na caly tydzien, ale 2 dni tez byly super ;))
Kotki sa towarzyskie i bardzo odwazne.

magtan

magtan 2014-08-13

No niestety, te 2 dni zbyt szybko przeleciały... Został niedosyt...

kromis

kromis 2014-08-13

nadrobimy ;)

orioli

orioli 2014-08-13

Ale z Was numerki. Że też się nie zorientowałam, że Arturro ma inny kolor oczu. Dobry kawał wymyśliłyście. Teraz proszę reportażyk z wizyty. Płonę z ciekawości, jak Tosia i Kropka przyjęły Kromisię, pachnącą przecież innymi kotami ( no nie nachalnie, oczywiście, tylko tak na koci nosek).

dodaj komentarz

kolejne >