Co jest?! Nie rusza się!

wojci52 2017-01-30

A tak normalnie się rusza?

hellena 2017-01-30

I bezczelnie gapi się na kicię. Ciekawa jestem czy goniłaby tą mysz.

maria57 2017-01-30

światło najwyższych lotów!!!

atiseti 2017-01-30

Taki kawał kotu zrobiłaś:)))

effka 2017-01-30

usta usta...może mysza ożyje :)))

anad60 2017-01-30

Super fotka....i to światło !

siestala 2017-01-30

kapitalne światło:) całe szczęscie, że sztuczna, już przez chwilę zbierałam sie w sobie do krzyku! *o*

kotkii2 2017-01-30

;)) właśnie się zastanawiałam czy ta mysza prawdziwa

asiao 2017-01-31

Te żywe już wyłapane? :)

mariol7 2017-01-31

Hihi, żywych jakoś nie ma, a najwyraźniej Suri rozczarowała. ;-)

zabuell 2017-01-31

zdjecie godne Rembrandta;)

orioli 2017-01-31

Pańcia, ożyw myszę (choć na chwilę)!

basia2 2017-01-31

Wspaniala fotka...

ma1go 2017-01-31

scenka fajna, ale mnie urzeka tu światło! :)

lidia23 2017-01-31

w fajnym światełku pokazane;)
a jeśli chodzi o koty i myszy to koty nie są nimi zainteresowane w obecnych czasach...
czekają na gotowe jedzenie..
miałam kota 14 lat ..:)

magtan 2017-01-31

Piękny portret!
Lidia, jak to koty nie sa zainteresowane?! Oczywiscie, ze sa! Tosia potrafi przez kilka dni wracac w miejsce gdzie złapała myszunie i kontroluje czy aby na pewno juz tam nic nie ma.

sferian 2017-01-31

Fajne ujęcie :-)

bourget 2017-01-31

mnie przynosza zwykle zywe...nie wiem, czy mam sie pobawic, czy zjesc?

zadra 2017-02-01

...no i zrobiona kotka w bambuko, mysz będzie traktować jako zabawkę

zosia1 2017-02-01

Hehe, a ja myślałam, że to Pańcia złapała myszkę dla swojej kici:))))

bisrole 2017-02-01

Świetne foto! :)

pimpoli 2017-02-08

Sympatycznie :)

katka12 2017-02-11

Niedawno czytałam Jamnikarium, bo uwielbiam tę rasę, jeden z jamników bał się zabawki - czerwonej żaby, dlatego zakrywał ją stale kocem...może tę mysz też ukryć ? :)

eljot60 2017-12-29

Moja Zosia ma dwa rude kocurki. Są bliźniakami ale bardzo się różnią. Dla przykładu: jeden lubi myszkę a drugi woli ptaszka. Oczywiście to sztuczne zabawki, bo kotom potrzebna zabawa, dużo ruchu.

mariol7 2017-12-29

Racja. Teraz już wspominam Suri, ale po czasie rozumiem, dlaczego była taka "grzeczna" jak na mlodego kotka... :-(
Dziwiłam się, że nie psoci (Melka teraz wariuje, jak to prawdziwy kociak!), a ona po prostu była bardzo chora...