Od kilkunastu lat most ten jest zamknięty dla ruchu kołowego.
Jak rozmawiałem z mieszkańcami i przypadkowymi turystami , to dla Niemców jest on tylko (nazywanym) "mostem Jana", dla miejscowych - oczywiście-"św. Jana". Dziwne..
Wielu spotkanych turystów powtarzało jak mantrę nieprawdziwą hipotezę, jakoby most zbudowany został na zaprawie z jajowych białek.
A może jednak w owych, renesansowych jajach tkwiła jakaś ponad żelbetonowa siła?
Jak w orkiestrach dętych , o których śpiewała onegdaj Halina Kunicka?
Copyright 3996 @ maska33
czes59 2023-07-02
Z tymi jajami w zaprawie to prawda. Tak budowano kościół w Strzegomiu, co znalazło się w zapiskach historycznych. Wykorzystywano białko jaj, a żółtka były sprzedawane.
maska33 2023-07-02
To ciekawe, Czesławie,(i komentujące Panie) bo w mojej pamięci białka kurze jako element wiążący zaprawy murarskie kojarzy się z zapiskami, ale z czasów średniowiecza.
A tu barok i renesans.
Świat się kręci;-P