Wczorajsze spotkanie z żurawiami .Już miałam zrezygnować,byłam blisko auta i nagle radosny okrzyk żurawi słyszę. Trzeba było widzieć jak biegłam z górki . Wędrowałam ok.godzinę i nic tylko słychać było kruki . Moja znajoma para żurawi już została sama i jak im się uda wychowają dziecko tuż przy lesie i blisko ludzi . Filmik, tylko na początku słychać głosy . https://www.youtube.com/watch?v=1aUV0hUVszM&t=4s .Wybaczcie "wędrowanie" obiektywu . W pełnym zoom i z ręki nie umiem utrzymać stabilności.