Zajęta pluszczami i rudzikiem omal nie przegapiłam jeszcze jednego bywalca tego miejsca. Zza drobnych patyków wypadł nagle strzyżyk. Wypadał i znikał, jak to ma w zwyczaju, a ja warczałam pod nosem, że cień, że za szybko, że na zdjęciu będzie kasza. Strzyżyk nic sobie nie robił z mojego narzekania, zajęty polowaniem na muszki.
derkacz 2016-08-26
A tu się schował strzyżyk :) hm... raczej nie schował tylko zlał z otoczeniem - fajne zdjęcie... pozdrawiam.
wydra73 2016-08-26
Ale fajne zdjęcie ! Dopiero po chwili odnalazłam strzyżyka a jeszcze przeczytałam ,że polował na mYszki.
Jakby nie odwrócił głowy - nie do zauważenia.
razdwa3 2016-08-27
Udane polowanie! Nie tylko strzyżyka, ale również Twoje!