Młody pluszcz był raczej niecierpliwy i co chwilę zmieniał pozycję, dodając sobie animuszu okrzykami.
wydra73 2016-08-26
Madrala,okrzyki rzeczywiście dodają animuszu.
Miałam kolegę ,który gubił się na trasach i gdy przyszło mu iść samotnie wydawał donośne okrzyki ,jak twierdził w tym właśnie celu.
razdwa3 2016-08-27
Po prostu pozował, według Twojego życzenia... :)))