Koniki polskie znane są z łagodnego charakteru, ale ja pamiętam pewnego charakternego ogiera, "stacjonującego" na ogrodzonym pastwisku przy wejściu na jeden ze szlaków do Biebrzańskiego Parku, który (konik nie park) pędził z położonymi uszami i błyskiem w oku na widok człowieka, zatrzymującego się przy płocie. Może zamknięcie tak na niego działało, może samotność na tym pastwisku, a może był wyjątkiem. I tak mi się podobał :-)
wydra73 2021-11-22
Zamknięcie psuje charakter, samotność także.
Mocną sierść mają, pewnie zima im nie straszna.