Nudzę się dzisiaj,
ziewam leniwie,
rozwiewam loki
w mojej lwiej grzywie.
Łażę niemrawo
przez cały dzień,
raz leżę w słońcu,
raz wolę cień.
A skąd kłopoty
moje - niestety ?
Brak mi namiętnej,
własnej kobiety !
Wracaj już do mnie ,
czekam Cię Zocha !
Tęskni małżonek,
wielbi i kocha !
Czekają goście,
mali i duzi....
Smutno bez Ciebie.
Daj chociaż buzi !
Wobec licznych zapytań, wyjaśniam........Zocha nie pokazuje się na wybiegu. Wieści głoszą, że lwią rodzinę spotkało nieszczęście. Spodziewająca się potomstwa Zocha rozchorowała się i urodziła trzy martwe lwiątka. Teraz się kuruje, trzymajcie kciuki za jej szczęśliwy powrót.
dodane na fotoforum:
mariol6 2014-07-15
Nawet łaskawie schował większość zębostanu! ;-)
Pieknie go sportretowałaś, Puszku! :-)
kot63 2014-07-15
lew na kozę nastawał
rzecz zgoła niesłychana
koza woli barany
lew niestety dał ciała
obszedł się z apetytem
i oblizał z niesmakiem
zajść próbując od tyłu
dostał w zęby kopniaka
wymyślona historia
na apetyt publiki
lew znudzony teorią
powrócił do praktyki
anonim
Jestem,jestem spoko czas żniw się rozpoczoł
Pozdrawiam
achach5 2014-07-15
Niestety, to są prawdziwe informacje...
Jak zadzwonisz do Arlety, to będziesz na bieżąco ;)
Chleb się upiekł...pora spać ...
Dobrej nocy Puszku miły :)))