Rudolfa problemy żołądkowe, czyli nie mogę odetchnąć...

Dziś po powrocie z pracy zastałam uroczego pawika.
Źródło powyższego namierzyłam szybko - Rudi dziś wyjątkowo apatyczny i nie w sosie. :(

Podałam Bezopet. Za chwilę podam smectę.
Bo widzę, że kocurro nie czuje się najlepiej.
Nie zasmakowała koteckowi folijka, oj...

Jestem bardzo empatycznym egzemplarzem homo ledwo sapiens, więc już zaczynam odczuwać ból żołądka.

Wielki Serwerze, zlituj się i szybko ześlij piątek.

dodane na fotoforum:

zabuell 2013-10-09

Piatek juz pojutrze, sie trzymaj! nie mieszaj za bardzo lekow

zuuzik 2013-10-09

jak nie urok to... przemarsz wojsk;) Rudi omijaj folijki z daleka, Pańcia trzymaj się:)

kromis 2013-10-09

oo, no masz! bedzie dobrze

kocurro 2013-10-09

no Rudolf nikt ci nie powiedział,że folijki są beee

betaww 2013-10-09

Czyli jak nie urok to............Rudolf....****

bourget 2013-10-10

empatia to przeklenstwo losu...
nikomu nie zycze..

stachs7 2013-10-10

Kocia armio,dajcie Pańci trochę wytchnienia, coby nie załapała jesiennej deprechy....

tuniax 2013-10-10

Dziś Rudolf już szalał jak młody bóg. Jest dobrze :)

achach5 2013-10-10

Czyli został "urok" ?...
Jak dajesz radę z podawaniem leków ?
To jest niewykonalne! :)
Dziś idę z Tośką na odrobaczenie.
Ona u weta siedzi jak trusia.
Dostała ostatnio krople do nosa, zastrzyk...o termometrze
w tyłku nie wspomnę,do tego przegląd uszu,
zębów,macanie (w poszukiwaniu guzów)
i zero protestów...Szok !
A mnie wczoraj podrapała do krwi ...
Życzę zdrowia Tobie i kociarni :))
Ps. Trzymam kciuki :)))