Gdzie mieściły by się łódzkie uczelnie, gdyby nie przedwojenne fabryki.
Politechnika zaczynała w budynkach po Rosenblattach, Uniwersytet, rozrzucony po całej Łodzi, nie sposób wymienić w ilu . Gdy w latach 90-tych zaczęły powstawać prywatne uczelnie, Akademia Humanistyczno Ekonowmicana wykorzystała fabrykę zbudowaną niegdyś przez Kestenberga, a tu w budynku dawnej tkalni bawełny Spółki "POLON", uczą się chętni na przyszłych dyplomatów.
halka 2019-12-29
Ogromnie się to wszystko zmieniło;kiedyś na wyższe uczelnie nie wszyscy mogli się dostać a dziś wszyscy studiują:)
wojci65 2019-12-29
Re Qwitek: ...bez pomocy naukowych w rodzaju drabiny czy lin, pazurami się wydrapywać!
qwitek 2019-12-29
Tak właśnie. tylko za pomocą własnych pazurów.Już sporo kandydatów było. Mur bardzo odrapany ;o))