I został .W stanie mocno naruszonym ,podwójnie ;podziurawiony przez czerwie i pocięty przeze mnie.
Trudno ,do spóźnionego obiadu wystarczyło parę podgrzybków najnowszej ,podeszczowej generacji.
wojci52 2016-08-22
A nie mogłaś przymknąć oko? Wegetarianką wszak nie jesteś, a zupka byłaby tłustsza....:-)