Wchodzimy przez okno.

Wchodzimy przez okno.

Jak niegdyś Marianna do własnego domu.
Po rozwodzie ,gdy księżna nie tylko znalazła w Kamieńcu miłość (koniuszy ,jedyny Holender w otoczeniu),ale uczucie zaowocowało dziećmi ,król pruski zabronił jej wstępować do pałacu ,który zbudowała , frontowym wejściem.
Wobec tego podjeżdżała i dostawianymi schodkami przez okno wchodziła do wnętrza.
Musiała to często robić ,gdyż obowiązywał ją zakaz przebywania w Prusach dłużej niż dobę.
Kupiła pałacyk w pobliskiej miejscowości Bila Voda leżącej już na terenie Austrii i stamtąd codziennie dojeżdżała do swej kamienieckiej posiadłości.
I działała. W wielu dziedzinach. Na terenach odziedziczonych po rodzicach i dokupionych.
Budowała drogi,duże ,jak z Ząbkowic przez Kamieniec ,Złoty Stok ,Lądek , Stronie na przełęcz Płoszczyna ,mniejsze w obrębie lasów ,ułatwiające gospodarowanie nimi.
Zakładała huty i szlifiernie szkla ,kamieniołomy marmury ,stawy rybne,leśniczówki.
Była inwestorem ,pomysłodawcą ,pracodawcą ,cenionym i kochanym przez ludność

azen2

azen2 2016-08-24

Wspaniała babka...

wojci52

wojci52 2016-08-24

Godna szacunku postać... na pohybel Hohenzolernom!

orioli

orioli 2016-08-25

Trzeba przyznać, że spryt i pomysłowość księżna posiadała też w sporym rozmiarze.

halka

halka 2016-08-25

Sprytu i odwagi można jej pozazdrościć:) świetnie opisujesz tę ciekawą postać.

sonyh50

sonyh50 2016-08-25

Była bardzo nowoczesna jak na tamte czasy i przez te inwestycje
pobudziła rejon do osadnictwa wielu rzemieślników.

agus63

agus63 2016-08-25

Nnoo! Skoro się nie da drzwiami...Historia otwiera drogę...:)

spoko44

spoko44 2016-08-26

na wszystko się znajdzie sposób

olga22

olga22 2016-08-26

... i jeden był wchód do niej !!!

dodaj komentarz

kolejne >