[33000851]

Po południowej stronie sielanka- sucho, ale:do rzeki trudno się zbliżyć, tak zarośnięta, ścieżynki nie ma, robi się gorąco. Prawie spod nóg wyskakują sarny, blondynki jakieś.
Drugą połowę drogi powrotnej wybieramy przez las, nieco cienia, chociaż nie za wiele, mnóstwo poręb, wiadomo- po to rosną drzewa by je ścinać.
Nauka: nad Bystrzycą Dusznicką wędrować i uroków dziczy zażywać należy do 1. dekady maja. Później można, ale to będzie już nadmiar dziczy, z którą asymilacja wymaga wyposażenia, czasu i nastawienia psychicznego.
Tak czy owak-fajna wycieczka; dzięki Wojci,że nie narzekałeś nawet na niezdążenie do autobusu.

halka

halka 2017-05-29

Wycieczka udokumentowana...będziecie mieli co wspominać.

akant29

akant29 2017-05-29

No, to Wojci ma teraz, co wspominać....zagwarantowałaś mu wiele przygód.

wojci65

wojci65 2017-05-29

Dzięki! Ja i narzekanie... to dwa żywioły całkiem nie kompatybilne.

orioli

orioli 2017-05-30

To musiała być fantastyczna wycieczka pod względem towarzyskim i krajoznawczym.

dodaj komentarz

kolejne >