Łączki obejrzane, trzeba przebić się do szosy
Fotka tylko po to, aby pokazać jak się chodzi bezdrożami. W pozornie zwartej ścianie zieleni zawsze wypatrzy się luki i w takiej znika właśnie moja towarzyszka. Jeszcze kilkaset metrów i wychodzimy wprost na samochód.