Słupca 1988
Żeby się jeszcze bardziej pognębić w przededniu tego święta, co to jest masa wypadków na drogach, wspominam swój pobyt w Słupcy.
Z początku wiele sobie obiecywałem po tym temacie. Spółdzielnia miała fajną nazwę, ręczną produkcję i wielu klientów. Niestety :(. Albo mi zabrakło natchnienia, albo po prostu ta gałąź meblarstwa jest mało fotogeniczna.
nika81 2010-10-28
A gdzie szef?Wyjechał po towar?
trisana 2010-10-28
To co sie nazywa przyjaznia czasem nia nie jest....
Milego dnia :)
lumiks 2010-10-28
po tocznie firma "Radość" a produkt finalny Piórnik
kazdy klient nie ma zastrzeżeń do swiadczonych usług
abamm 2010-10-28
nie wiem jak tobie;
kiedy ostatnio bylem na wyspie strzelac,
nie chcialo mi sie wyciagnac na poczatku armaty a chodzily obrazki;
kiedy juz wyciagnelem to albo przestaly chodzic, albom wzrok stracil
albo.. moze wlasnie ta utrata natchnienia..
DUCHU SWIETY>>>>>
abamm 2010-10-28
a na to zdjecie bym nie narzekal, moze bym je kadrowal inaczej.. moze nie.. to twoje foto to wiesz lepiej co masz do pracy z
tasaq0 2010-10-29
"Przyjaźń" do grobowej deski... to ma sens
A czy nie fotogeniczna, to nie wiem. Teraz na pogrzebie robi się tyle samo zdjęć jak na ślubach.
ariel2 2010-10-29
ważne jest poczucie humoru w tym umierającym świecie ,pozdrawiam.
maro2 2010-10-29
z cała pewnościa ,przyjazń na wieki :)))
jairena 2010-10-29
...no i temat wyszedł w dechę! :)
marth 2010-10-29
Tak zwane em jeden, robione ręcznie, decha za dechą,
nabyte ostatecznie, na wieczność, wraz z hipoteką ;)
joan32 2010-10-29
super
mysz4 2010-10-30
38 lat po założeniu... a na stronie firmy... "Lata 60 i 70 to rozkwit Zakładu który cieszy się dobrą sławą w kraju i za granicą. Zdobywa wiele nagród i wyróżnień m.in. za dużą ofertę eksportową, za wprowadzenie nowości na rynek i wiele innych". A jak wygląda "Przyjaźń" dziś, ktoś wie...?