Wieczorno-nocna karuzela.....

Wieczorno-nocna karuzela.....

Mój dzisiejszy felietooon:

Jak donosi anglojęzyczna prasa(do której mamy ciągle nieograniczony dostęp),prezydent Trump pod wpływem nagłego impulsu ma taką manierę,by zwalniać "swoich"ludzi zazwyczaj w piątek późnym wieczorem.
Taka przypadłość.
Ma wtedy czas do poniedziałku by rzecznicy przygotowali mu "spicz" jaki ma wygłosić na temat przyczyn.
I tak się też stało 20.06..
Prokurator Generalny William Barr w imieniu DT podał do wiadomości, że Geoffrey Berman prokurator naczelny południowego dystryktu Nowego Jorku zrezygnował z pracy w dniu 19.06.2020 i w związku z tym Trump naznaczył już kogoś innego.
Jednakże, ponieważ takie stanowisko musi zatwierdzić Senat, więc do tego czasu zastępować go będzie inny prokurator.
Całkowite zaś przejęcie władzy nastąpi na początku lipca (też chwilowo przez tymczasowego prokuratora wyznaczonego przez DT)
A od teraz ten tymczasowy będzie uczestniczył we wszystkich poczynaniach dystryktu w celu zapoznania się z toczącymi się sprawami, itd)

Ale sprawa się skomplikowała,bo obecny prokurator południowego dystryktu wymieniony przeze mnie Geoffrey Berman w jeszcze późniejszych godzinach wieczornych w piątek ogłosił, że wcale nie zrezygnował i nie ma takiego zamiaru.....
Powiedział, że właśnie o tym się dowiedział z mediów, a wcześniej nikt z otoczenia prezydenta go o tym nie uprzedzał, z nikim nie rozmawiał nawet w swoim gronie na ten temat.
W związku z tym oświadczył,że teraz on decyduje,że zgodnie z prawem to on będzie sprawował dalej swoje obowiązki do czasu, aż Senat zaaprobuje wybranego przez Trumpa nowego kandydata.
Dodał, że będzie pilnował, żeby sprawy dalej się posuwały (tzn te, którymi się obecnie zajmuje). Teraz należy postawić pytanie,jakimi sprawami się dotychczas zajmował?
Czy nie sprawdzaniem zarzutów związanych z łamaniem prawa przez pierwszą osobę w państwie?
Poniżej cytuję wstęp i całą jego już autoryzowaną wypowiedź dla prasy:

Geoffrey Berman, the US attorney for the Southern District of New York who has investigated a number of associates with ties to President Donald Trump, said he will not leave his post shortly after the Department of Justice announced late Friday night he was stepping down. Read his full statement:
„I learned in a press release from the Attorney General tonight that I was ‚stepping down’ as United States Attorney. I have not resigned, and have no intention of resigning, my position, to which I was appointed by the Judges of the United States District Court for the Southern District of New York. I will step down when a presidentially appointed nominee is confirmed by the Senate. Until then, our investigations will move forward without delay or interruption. I cherish every day that I work with the men and women of this Office to pursue justice without fear or favor — and intend to ensure that this Office’s important cases continue unimpeded.”
Czy coś nam to przypomina?
I tak się to kręci.

Pamiętam ,że i w naszym państwie kmdr Piotr Kołodziejczyk (urodzony w Poznaniu i niedawno zmarły-2019- ówczesny dwukrotny minister obrony narodowej za czasów prezydentury L.Wałęsy) w swoim autoryzowanym wywiadzie oświadczył ,że o swojej dymisji dowiedział się z gazet.
Nikt go nie wezwał na rozmowę,ani nie nie podziękował,ani nie pożegnał..
Dania w czasie "obiadu drawskiego" wielu zaszkodziły,więc to mogło być według mnie tego przyczyną.
Przypomniał mi się podczas redagowanie niniejszego tekstu jeden z wielu zapamiętanych cytatów,który cały czas noszę z tyłu głowy to jest od pierwszego czytania tej pouczającej wielce książki:(już może nie przytoczę go tak dosłownie,z kropkami-ale taki miał sens-każde z Was może to sprawdzić)

"Przerwać fasowanie konserw.

Rozpocząć marsz na Sokal.

Nie słuchać rozkazów dowódcy brygady,bo zwariował.

Najbliższe rozkazy w gazetach"

Poznajecie ?

Toż to z "Przygód dobrego wojaka Szwejka" Jaroslava Haska,

Coś mi to przypomina -(i Kmdr Kołodziejczyka historię i tę sprzed kilku dni w USA) a także kilka ostatnich cichych dymisji zwłaszcza w tzw "służbach" i na różnych poziomach naszego życia politycznego i gospodarczego,których to" bohaterowie" dowiadują się właśnie,że utracili swoje stanowiska z ....gazet lub telewizji..lub twittera czy fb.....
Lub odwrotnie-nocne (zapewne tajne w swej wymowie)zaprzysiężenie (bez uczestnictwa mediów) osób do ważnego organu konstytucyjnego-TK.

Ale moją uwagę koncentruję na postępowaniu tej osoby, na tym mężu stanu, który ma na odległość nie większą niż 25 metrów "guzik atomowy".
I tu nasuwa się jeszcze jeden cytat:

„Po tym, jak pod koniec zeszłego tygodnia już tylko połowicznie obecny w Berlinie amerykański ambasador Richard Grenell zaapelował w artykule prasowym do rządu federalnego, by nie stawiał pod znakiem zapytania swego udziału w odstraszaniu nuklearnym, jego koleżanka w Warszawie(ambasador USA w Polsce-pani Georgette Mosbacher. - przypomnienie moje) zasugerowała Polskę jako nową lokalizację amerykańskich bomb atomowych” – pisze przed ponad dwoma tygodniami „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

I tu muszę pochwalić nasz rząd,bo nie wydał w tej sprawie ani jednego oficjalnego komunikatu.
Tylko media podtrzymują temat,by wyczuć jakie reakcje będą naszego społeczeństwa.
Albo jako temat....zastępczy.
Znaczy,w MSZ są jeszcze specjaliści znający treść traktatów,jakie podpisała Polska
w temacie broni atomowej.
Brawo!
Mało kto dziś pamięta,że w czasie spotkania prezydenta Busha (seniora) z Gorbaczowem na Malcie ,w czasie początku odwilży i budowania pokojowych środków zaufania ten pierwszy zaproponował:
Ty Michaił,rozwiążesz Układ Warszawski,a my zaprzestaniemy ekspansji w Europie,i ograniczymy siły ,w tym atomowe .
I...stało się.
Nawet Ukraina oddała swoją broń jądrową w ramach uzyskiwania odrębności państwowej.
Zapewniono,że żadne obce siły NATO nie będą stacjonować na terenie dawnych państw UW.Także zapewniono w układzie,że i na terytorium Polski.
Dlatego te i każde kolejne grupy wojsk amerykańskich przebywających na terytorium naszego kraju mają charakter rotacyjny.
W ten sposób omija się ustalenia układu.Dlatego nie wierzcie w żaden Fort Trump i inne tego typu bzdury wypowiadane życzeniowo przez naszych (?) polityków,gdyż żadne ze stron układających się (USA-Rosja) nie dopuszczą do powstania powodu do złamania tamtych układów.
Można?
Za to jak spojrzałem dziś na mapę (stosunek sił militarnych w świecie i w Europie) to widzę,że Rosja otoczona jest ze wszystkich stron państwami NATO,paktu obronnego(sic!)-tylko przed czym bronić,skoro nie istnieje już Układ Warszawski ani jakiś inny podobny.
Już nie wiem,jak to ugryźć.
Szanując dotychczasowe dokonania naszego zaatlantyckiego przyjaciela,a zwłaszcza za uchwalenie i do dziś obowiązującą już od 15 grudnia 1791 roku 1 oprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych,
na podkreślane przez naszych kolejnych rządzących fakty poklepywania ich po plecach przez kolejnych prezydentów USA(są filmy) znów mam z tyłu głowy fakt,że takie poklepywanie odbiło się nie tylko czkawką takim wielkim politykom,przyjaciołom USA jak:
R.Pahlawi,
M.Kaddafi,
M.Noriega
czy S.Hussain.

Tym dzisiejszym przydługim felietooonem chcę Was zaglądający tu do mnie zachęcić do czytania i poznawania tych najprostszych mechanizmów prowadzenia współczesnej polityki nie tylko we własnej "kuchni",
ale poprzez czytanie materiałów z różnych źródeł,nie tylko z TVP Info i TVN 24
oraz im podobnych, w celu ogarnięcia swoim rozumem procesu i drogi od tego pierwszego przewrotu kostki domina,która ma z kolei uderzyć w kolejną i kolejną.
I przewidywania .....finału.
Dlatego czytajcie,czytajcie.

Albo na koniec spróbujcie poznać atmosferę nowego tamtejszego ładu -jak u nas po 1989 roku.Właściwie trwającej mody .....do dziś:
https://youtu.be/NaBBmbKkQoc

A ja czekam na pozytywne wyniki wizyty Pana Prezydenta za oceanem.
I to wcale nie takie,jakie chce nam wmówić prasa i portale-czyli zgodnie z przekazem dnia.

Fotografia karuzeli wykonana nocą,bez ulepszeń i ozdobników,zaś karuzela zaczyna już działać całą dobę od wczoraj-pierwszego dnia lata.
Do kiedy?
Zobaczymy.

Dobrego dnia.

ewab1

ewab1 2020-06-22

Ładne zdjęcie. Ciekawa jestem komentarza ;-)

ewik57

ewik57 2020-06-22

"Wszystko już było - rzekł Ben Akiba,
a gdy nie było, śniło się chyba;
.trzeźwi, urżnięci - i rak, i ryba,
a świat się w kółko kręci hupaj siup"
/K. I. G./

Świat wydaje mi się ostatnio tak groteskowy, że jako komentarz nasuwają się słowa mistrza Ildefonsa wykorzystane w kabarecie przez Olgę Lipińską.

maska33

maska33 2020-06-22

Dziś trudny,także trudny do skojarzeń temat.
Ale bardzo ważny,nawet dla tych ,co nie czytają,albo się nie interesują.
A karuzela ma ogromne powodzenie.;-)

helios7

helios7 2020-06-22

Kowalski wraca z wycieczki i opowiada Fąfarze:
- Ale było super! Te emocje, te wrażenia! Jadę na słoniu, obok mnie lew, a za mną dwa wielbłądy ...
- No i co wtedy zrobiłeś?
- Nic, karuzela się zatrzymała.

skama07

skama07 2020-06-22

czytam wszystkie komentarze...

lucilla

lucilla 2020-06-22

mamy nadzieje, że duduś / podpisujący na stojący obok siedzącego Trumpa/ nie zdąży nic zepsuć podczas mającej się odbyć "wizyty"

awangar

awangar 2020-06-22

Niech się kręci i dzieci raduje..a my- obyśmy się pozbierali po tym upadku, kiedyś to nastąpi.
Nie takie domino lubię ale raczej wyboru nie mam.
Owszem, czytam..i im więcej wiem, tym mniej nadziei 'na bujanie' bez upadku.

danisi

danisi 2020-06-22

Karuzela jak się patrzy :) Istny Zawrót głowy :)
Miło pozdrawiam dziękuję za odwiedziny ...

halka

halka 2020-06-23

Piękna karuzela...póki się kręci,cieszy ale potrafi również mocno zawrócić w głowie.
Prezydenta i PiS cechuje olbrzymi serwilizm w stosunku Trumpa....oby mu krzesło dali tym razem:):) Termin bardzo niefortunnie wybrany - Ameryka ma teraz własne problemy i chyba niczego dobrego nie należy się spodziewać po tej wizycie.Będzie to raczej meeting przegranych.

dodaj komentarz

kolejne >