Taka historia.

Taka historia.

Mój wymuszony okolicznościami felietooon:
W dniu wczorajszym minister sprawiedliwości(sic!) skierował do resortu rodziny wniosek o podjęcie prac nad wypowiedzeniem podpisanej przed pięcioma laty przez Polskę, konwencji stambulskiej.
- "Jest to pismo oficjalne, w którym wraz z uzasadnieniem wskazuję, że polski porządek prawny w pełni respektuje wszystkie te elementy zawarte w konwencji, które związane są z zapobieganiem, przeciwdziałaniem oraz zwalczaniem przemocy. Polski porządek prawny idzie nawet jeszcze dalej niż to, czego wymaga ta konwencja" - stwierdził autor wniosku.
Faktem jest,że tym roku weszła w życie nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej.
- Ta ustawa daje możliwość usunięcia z domu czy z mieszkania agresora. Dotychczas było tak, że to osoba poszkodowana musiała szukać schronienia. Pozytywną zmianą dla ofiar przemocy są także reformy Funduszu Sprawiedliwości.
Powstały 53 ośrodki regionalne, gdzie udzielana jest pomoc osobom pokrzywdzonym przestępstwem. Dodatkowo 300 miejsc w samorządach, gdzie świadczona jest taka pomoc.Działa także infolinia.
Ale jest także druga strona wykorzystania kwot z tego funduszu,do finansowania niezgodnych z pierwotnym założeniem organizacji i celów zamiast ofiar.,
Jednak z tyłu głowy mam też drugą prawdę,gdyż mało kto dziś pamięta,że w senacie senatorowie PIS w całości głosowali nawet przeciw tym oczywistym ustaleniom.
Swoista schizofrenia?
Prawnicy a zwłaszcza miliony kobiet twierdzą ,że polski porządek prawny nie respektuje wiele innych aspektów "przemocowych" zawartych w tej konwencji,a które nie noszą w sobie żadnego charakteru ideologicznego.
A niektórych obszarów naszego życia wspólnotowego ,ale to już według mnie-nawet nie dotyka.
Nie pamiętają o naszych pracowniczkach i żonach obcych obywateli w takich krajach i z takich krajów jak Pakistan,Indie,Iran,Emiraty Arabskie itp.
Ale o tym,po tym.
Jaki więc rodzaj prawdy(wg ks.prof.Tischnera) mam tu zastosować,by zrozumieć obydwie strony?

A dzieje się,zgodnie z wczorajszym wynikiem konkursu.
Chyba dlatego autorka wygranego tematu -hasła tak zareagowała,bo wcześniej przeczytała ten dokument ministra..

Jeżeli mężczyzna pobije obcą kobietę(lub kobieta obcego jej mężczyznę) na ulicy,grozi im kara do trzech lat odosobnienia(i najczęściej są oni,bo w 99% ujawnionych przypadkach ukarani).
Jeżeli to samo uczyni w domu osobie bliskiej,sprawa jest umarzana z powodu niskiej szkodliwości czynu.
Tu tkwi jeden z problemów niestosowania konwencji.
Rodzina jako granica zadziałania prawa?.
A właśnie to ten dokument zakłada między innymi, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem prawa,wynikającym z polskiej tradycji:
"swoje brudy pierzemy po cichu w domu",
a to właśnie jest ten przykład,że przemoc nie może być usprawiedliwiana ani tradycją, ani religią.
Skąd się bierze aż 300 ofiar śmiertelnych w roku?
One otrzymują wyrok śmierci z rąk swoich mężów i partnerów.
Coraz też częściej oni otrzymują też wyrok śmierci z rąk swoich żon i partnerek.

Polskim typowym przykładem dla całego katolickiego świata jest powstanie zakonu tradycyjnie służącego mężczyznom ,w wyjątkowej formie(kodeks zakonu) Wspólnota Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia – żeńskie,najbardziej polskie i katolickie klauzurowe zgromadzenie zakonne.
Tak,tak,to tam niedawno, ponownie przed ołtarzem kaplicy wymienionych sióstr ślub sakramentalny po wcześniejszym unieważnieniu takowego obydwu małżonkom więzy małżeńskie spętały znów nieodwracalnie byłego i przyszłego prezesa od mediów,nieformalnego ministra od propagandy.
U służebnic.
Takie to miejsce jak i nazwa symboliczne dla kolejnej jego małżonki.

Zgromadzenie powstało ponoć jako odpowiedź na żądanie Pana Jezusa skierowane do św. siostry Faustyny Kowalskiej, odnośnie utworzenia klauzurowego zgromadzenia zakonnego,którego celem będzie wypraszanie Bożego Miłosierdzia dla całego świata,(uwaga!)a zwłaszcza dla kapłanów i osób zakonnych
(z oficjalnej strony zakonu)
Czy i tu nie kryje się jakaś ukrywana przed światem zewnętrznym prawda,która skłania do odrzucenia tej konwencji?
No bo gdy te niewiasty (siostry zakonne)uświadomią sobie,że Ich prawa są naruszane w państwie prawa,to kto zechce służyć tysiącom mężczyzn w habitach i koloratkach?
Stąd takie naciski hierarchów kościoła na władze naszego państwa,by coś prewencyjnie uczyniły z tym problemem.
No to i władze-robią.
Dlaczego dopiero ja mam odwagę nazwać to zjawisko po imieniu,a nie robią to światli dziennikarze z obydwu stron tej żenującej debaty?
Bo politycy,mający partykularne interesy z obydwoma stronami sporu,
i ja jestem w stanie to zrozumieć,mają z tego tytułu konkretne profity.
Są sprzedajni.
Kazik Staszewski kiedyś nazwał ich kiedyś bardzo dosadnie i obrazowo-w tytule swojej piosenki.
Ale za to Wy macie okazję,poznać jeszcze jeden aspekt tego sporu-co prawda dla bardzo wierzącej części społeczeństwa gankowego -trudny do zaakceptowania-ale realnie przecież istniejący.

Tak wprowadzając najpierw tradycję,po latach w formie ceremoniału zamienia się ją w prawo.
W tej Naszej Ojczyźnie.
Rzeczywiście,w polskiej rodzinie i tradycji wiele istnieje przykładów nierówności w traktowaniu kobiety,mężczyzny a nawet dzieci(bo chłopcom pozwala się i wybacza więcej)....a szukając w dokumentach można znaleźć ich jeszcze więcej.
A takich służebnic (dosłownie) w setkach klasztorów,kurii,plebanii,parafii jest na świecie setki tysięcy.
Tylko nazwane zostały tak-z jakimś przymiotnikiem ,według mistycznego zapotrzebowania i epoki..
I ogromna ich część powstawania, inicjowana była przez mężczyzn.
By im służyły.
Oczywiście i wśród mężczyzn -kapłanów można odnaleźć czasem Czcigodnego Sługę Bożego ,jak na przykład o. Serafina Kaszuby,ale to całkiem inny bo honorowy tytuł,i do całkiem innego rodzaju posługi za życia się odnosi niż wymienionych sióstr.
Takie dziś mi do głowy nasunęły się skojarzenia.

Jest jeszcze jedno racjonalne usprawiedliwienie działania tego ministra sprawiedliwości:
przyszedł czas na zmiany w rządzie,więc jest to pretekst by zaznaczyć swoją,a także pozycję swojego ugrupowania i wywołać zagrożenie międzynarodowym skandalem dla zjednoczonej prawicy.....
A to nie na rękę prezesowi.
No bo przez tyle lat od ratyfikacji(5 lat) nikomu to nie przeszkadzało,to znaczy, że nie chodzi o złapanie króliczka,tylko.....?
Czy jak wiele dotąd kontrowersyjnych ustaw i sporów i ten nie zostanie skierowany przypadkiem do lodówki w Trybunale Konstytucyjnym na kilka kolejnych lat?

Ja w swoich felietooonach opisuję tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w przestrzeni medialnej,zaś te układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego dzielę się moimi dzisiejszymi przemyśleniami z Wami.

Czytajcie ,czytajcie.
To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.
Dobrego dnia.

Zdjęcie ilustracyjne wyjątkowo z netu(kwejk.pl).

keisidz

keisidz 2020-07-28

"Dziwne, jak często ostry język idzie w parze z tępym umysłem."

maska33

maska33 2020-07-28

Jeżeli ten wpis dotyczy mojego,używanego tu "ostrego" języka w redagowanych przeze mnie felietooonach"to nikomu nie życzę też takiego tępego umysłu,jakim się jak widać zapewne posiadaniem już nie powinienem ani kierować,ani szczycić tym bardziej.
Pozdrawiam;-).

ricky

ricky 2020-07-28

A nie z kolei ciekawi te moment, w którym szanowny kler pozostanie sam sobie w swoich pałacach-kościołach, bo coraz więcej ludzi po prostu odstrasza zamiast przyciągać....i co wtedy ?...

chilu

chilu 2020-07-28

Wchowywany no ksiedza syn to duma calej rodziny i wsi, idaca do klasztoru corka to grzesznica lub nieudacznica.

chilu

chilu 2020-07-28

A co sie wlasciwie stalo z kampania "Bo zupa byla za slona"?

tesla

tesla 2020-07-28

Tak, to właśnie sedno sprawy

izka08

izka08 2020-07-28

Witamy we wtorek.Pozdrawiamy.

beaa68

beaa68 2020-07-28

Smutne i prawdziwe ....

edge56

edge56 2020-07-28

Nasze prawo ministra "zero" jest dużo lepsze od jakiś "widzimisiów" napisanych dodatkowo w obcych językach... Po co nam więc traktaty podpisane wcześniej, negujemy wszystko! A co, wstajemy z kolan, czy nie?!
P.S
Coś tu wyczytałem o tępych umysłach... nie skomentuję tego, bo i po co? Mają przecież dwuprocentową większość.

jairena

jairena 2020-07-29

- o ile ja dobrze zrozumiałam pierwszy wpis, to autorka miała na myśli niezwykle intensywną " interpretację prawa" ministra "zero" i całej jego watahy , oraz wszystkich jawnych i ukrytych " miszczów" Twojego Masko niezwykle bogatego w treści eseju .

maska33

maska33 2020-07-29

O ile ja zrozumiałem Twoje intencje Ireno,były takie same ,jak ówczesnego zastępcy szefa Kancelarii Prezydenta (podczas kadencji Lecha Wałęsy),absolwenta prawnika, karnisty, doktora habilitowanego nauk prawnych, profesora nadzwyczajnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego Lecha Falandysza.
Podczas wielu debat lub wywiadów prasowych,ów "Prezydęt" wypowiadał takie farmazony,że wiele razy ów prawnik musiał tłumaczyć ludowi ,co autor wtedy miał na myśli.
Sam nigdy nie prostował swoich lapsusów.
Dzięki przestrzeganiu konstytucji oraz konwencji w mojej galerii,tak tekst Twój Ireno jak i autorki nie został usunięty.Pozwólmy jednak autorom otwierać usta po raz drugi.Ja zastrzegłem w swoim re:komentarzu,"że o ile dotyczy to mnie".
I to według mnie zamknęło wtedy temat.
Z uśmiechem pozdrawiam obydwie Panie.

jairena

jairena 2020-07-29

- dzięki,że komentarz mój nie został usunięty...chociaż nie płakałabym gdyby...niech Ci się dobrze pisze. Pozdrawiam.

maska33

maska33 2020-07-29

No cóż Ireno.
Każde z nas ma inny pomysł na prowadzenie ewentualnej polemiki.
Inni jak Ty,których komentarze usunęłaś lub zapewne blokujesz,bo nie widzę ich dalszych bojowych wpisów od pewnego czasu(jeżeli się mylę sprostuj)też nie płaczą,ja zaś stosuje w swojej galerii siłę argumentów zamiast argumentu siły i niczyich komentarzy jak dotąd staram się nie usuwać,chociaż wielokrotnie przypominałem o pewnej granicy używanych tu określeń czy epitetów.
Dwóch moich zaciekłych polemistów(tek) i Tych innych ,chętnych "anty" zniechęcam swoim sposobem prowadzenia polemiki z Ich przytaczanymi argumentami.Po prostu prawie codziennie ich zachęcam:"czytajcie,czytajcie,a nie oglądajcie i połykajcie tanią propagandę".
Zniechęceni tym,sami zaniechali dalszego produkowania się u mnie.
Ale wiem,że codziennie zaglądają(100-270 odsłon) więc chociaż dowiedzą się w obcej Im formie(piszę bez nienawiści),i jednak mój punkt widzenia niektórych spraw zostawi w Ich umysłach jakiś ślad. Pozdrawiam;-)

skama07

skama07 2020-07-29

i na czasie urywek wiersza -autor Gałczyński
Gęby perfidne.
Spojrzenia tępe.
- z czym to walczycie.
bracia? - Z postępem.

maska33

maska33 2020-07-29

(...)
- A jak wam leci?
- Jak to jarmarek:
raz kapnie deszczyk,
a raz dolarek.(...)

chilu

chilu 2020-07-30

Raduje sie, ze ktos Mistrza pamieta!

Na dia­bła Gra­barz
z tą Ofe­li­ją!
Chcą grać chło­pa­ki,
niech się wy­ży­ją.

W ten spo­sób szla­gier!
pierw­szy raz w świe­cie!
gra­li w „Ham­le­cie”
sami Ham­le­ci.

Podroz do Ciemnogrodu nie skonczy sie ta smutna stodola na Twoim zdjeciu, zadbaja o to przynajmniej polscy architekci ale wizerunek Polski na swiecie zbliza sie tam w siedmiomilowych butach. Tylko nasz wegierski bratanek od wypitki i od szklanki jest szybszy......

maska33

maska33 2020-08-16

"Dwoje moich zaciekłych polemistów i Tych innych ,chętnych "anty" zniechęcam swoim sposobem prowadzenia polemiki z Ich przytaczanymi argumentami.Po prostu prawie codziennie ich zachęcam:"czytajcie,czytajcie,a nie oglądajcie i połykajcie tanią propagandę".
Zniechęceni tym,sami zaniechali dalszego produkowania się u mnie.
Ale wiem,że codziennie zaglądają(100-270 odsłon) więc chociaż dowiedzą się w obcej Im formie(piszę bez nienawiści),i jednak mój punkt widzenia niektórych spraw zostawi w Ich umysłach jakiś ślad".
Tak,ślad zostawił i sprawił ,że swoimi interwencjami doprowadzili do kilkudniowego zawieszenia mojej galerii.
Ponieważ znam mechanizm działania od strony prawnej doprowadziłem do odblokowania, ale i do czegoś,co zgodnie z prawem i z RODO pozwoliło mi zidentyfikować tych onych.
Ale o "tem potem".

mpmp13

mpmp13 2023-07-22

Brawo za obronę galerii . Czułam,że coś się dzieje .Wiele lat temu .Moja serdeczna koleżanka poszła do spowiedzi ( raz na 20 lat ) .Usprawiedliwiła się tym,że syn bierze ślub ,więc chce wykonać wszystko jak należy. Ksiądz w miarę łagodnie to skomentował ale to,że jest niezamężna już nie było do zniesienia dla spowiednika . Chwilę słuchała ostrych słów plebanka i wycedziła przez zęby :ojcem mojego syna jest ksiądz. To był koniec spowiedzi .

dodaj komentarz

kolejne >