Dziś takie moje "zaduszkowe wypominki".

Dziś takie moje "zaduszkowe wypominki".

Zgaś ☼

Oto kolejna kropelka historii,którą dolewam w formie okolicznościowego felietooonu:

Góra Kalwaria.
1 Pułk Artylerii Ciężkiej.(1pac)

Bardzo ciekawa jest "bojowa historia" tego jedynego w swoim rodzaju artyleryjskiego pułku.

Są fakty i zdarzenia,które spowodowały,że do dziś istnieje tak mało opisów Ich drogi bojowej,także w annałach Instytutu Historii PAN i WIH-(dziś Wojskowe Biuro Badań Historycznych) .
Nawet w dostępnej wszystkim Wikipedii istniejący zapis wygląda tak,jakby ktoś go uciął od dnia 8 września 1939r (do którego zresztą dnia w pułku nie oddano ani jednego strzału do wroga)..

A przecież kapitulacja Warszawy była dopiero 28 września,a Rosja radziecka weszła na wschodnie terytoria Polski w dniu 17 września.
Ostateczna kapitulacja odbyła się 6 października 1939, kiedy z chwilą kapitulacji SGO Polesie pod Kockiem zakończyły się walki regularnych oddziałów Wojska Polskiego z agresorem.

Co się działo z najsilniejszą jednostką artylerii naszej armii do tego czasu?
Tę historię to już bardzo niewielu zna.

Tylko Ci,którym Ojcowie i Dziadkowie zdali osobiste relacje.

Na mojej fotografii kadra tego pułku,na wspólnej fotografii w czasie pułkowego święta w lipcu 1939 roku.

Obok dowódcy pułku,na honorowym miejscu siedzi Jego Małżonka.

Wśród stojących,dziewiąty od lewej to mój przodek w linii prostej.

Dziś wspominam Ich tu Wszystkich.

Bez nazwisk,bo to takie moje prywatne wypominki.
Za to zapamiętałem z wspomnień Przodka dwa imiona:
Eligiusz i Konstanty.

Dziewięciu z Nich,z tej oto fotografii, według ustnej relacji mojego nieżyjącego już przodka ,zginęło lub zaginęło w Ostaszkowie a część z Nich zabito w Kalininie (obecnie Twer) i pogrzebano w Miednoje.
Reszta zdołała zbiec w zamieszaniu tych aresztowań.


Dziś Dzień Zaduszny i czas na wypominki,czyli wspomnienie tych Bliskich i.. dalekich.
W ubiegłym roku brałem udział w takiej uroczystości na małym,wiejskim dolnośląskim cmentarzyku.

W miniony piątek,decyzją rządu pozbawiono mnie tego,więc ja czynię to dziś,na swój sposób.

Wspominam tu Wszystkich Tych ,u których nie dane mi być przy mogile -więc robię to tu- w mojej galerii.
Z tym zdjęciem sprzed 81 lat-symbolicznie.

Nieco nieznanej nikomu historii:

Otóż te najcięższe wtedy będące w posiadaniu Armii Polskiej działa stacjonowały w Górze Kalwarii ,gdzie mój przodek służył jako ...(...).
Jednak amunicja do tych armat przechowywana była 85 km od tego miejsca,to jest w do dziś czynnej rejonowej składnicy broni i amunicji w Stawach,koło Ryk,blisko Dęblina.
Byłem tam.

Tak przed jak i po wybuchu wojny nie znalazło się tylu mądrych,z wyobraźnią, przewidujących rządzących w tym dowódców,aby wykorzystać dany Im czas na przygotowanie z odpowiednim wyprzedzeniem pojazdów i odpowiedzialnych osób ,by niezbędny zapas amunicji dowieźć na czas choćby w celu wsparcia obrony samej stolicy.

(Tu polecam powrót do tekstu mojego felietooonu z dnia-22.10./pod czarną owcą/).

Mój przodek zmuszony był się zgodnie z otrzymanym rozkazem ewakuować się z tymi nowymi armatami (bez amunicji) w kierunku granicy z Rosją Radziecką,gdzie zostały one bez strzału przejęte.
Przejęte na wskutek kolejnego rozkazu Naczelnego Wodza o nie podejmowaniu walki z żołnierzami Armii Radzieckiej.

A on sam został na miesiąc jeńcem,którego historia to temat do osobnej fabuły ciekawej książki.

Jako domorosły historyk przypominam Wam,że ta sama "wyobraźnia" pozwoliła jednak Wodzowi Naczelnemu marszałkowi Rydzowi Śmigłemu (uwaga) na dwa dni przed wybuchem wojny wydać swojemu oficerowi ds administracji kpt.Gustawowi Spiechowiczowi dyspozycje w sprawie wywiezienia własnego majątku ruchomego (!)czyli.... zastawy stołowej,sreber,krzeseł,kredensów i sof wodza naczelnego pod Nowy Sącz, skąd tuż po wybuchu wojny majątek ten trafił natychmiast do Rumunii.
A najwyższe władze cywilne i wojskowe jak wiadomo opuściły swój naród i w nocy z 17/18 września i jako pierwsze przekroczyły tę granicę.

A teraz politycy i historycy "wszelkiej maści" w swoich wystąpieniach oraz podręcznikach każą Nam brać przykład, z tego braku wyobraźni tych polityków i wojskowych,jako też Ich wzór cnót i patriotyzmu,zapominając o ogromnej ich odpowiedzialności i ogromnej wtedy bucie,dumie oraz działań pozbawionych jakiejkolwiek wyobraźni politycznej i militarnej.

A nie z Tych szarych,oszukanych,porzuconych przez swojego marszałka i rząd żołnierzy, których wśród Nas od wielu lat nie ma,a nawet nie ma komu tym szarpanych bezsilnością, rozbrojonym wojownikom przez własnego wodza-jak mój przodek-oddać honoru.

Stolicy nie opuścił tylko jej komisaryczny prezydent Stefan Starzyński,chociaż otrzymał taki rozkaz Naczelnego Dowódcy.

Na propozycję odlotu z Wwy samolotem przysłanym przez marszałka Rydza-Śmigłego(omen-nomen)prezydent Starzyński odpowiedział gen.Juliuszowi Rómmlowi:

"Tak jak Pan dzieli los swoich żołnierzy -tak i ja pozostanę wśród swoich".

Rządzący ani dowódcy nigdy nie powinni w imię swoich własnych interesów okłamywać swoich obywateli,gdyż może ponownie nadejść czas,że nawet nie zdążą jak to marszałek Rydz -Śmigły, ewakuować nawet swoich mebli.

On był rzeczywiście w tym... szybki-dlatego nosił w swoim nazwisku przymiotnikowe określenie...."śmigły" ;-(

Tego w podręcznikach historii za pana ministra Przemysława Czarnka nie znajdziecie.

Nie trywializuję sobie lekce tych tragicznych postaci,gdyż zdaję sobie sprawę,z jakim ogromnym w 1939 roku problemem musieli Oni wziąć się za bary,ale każdy,kto chce brać się za rządzenie 40 milionowym narodem,musi-powtarzam-musi posiadać wyobraźnię,wiedzę,doświadczenie oraz mądrze gromadzone zasoby ludzkie,a także zapasy finansowe,materialne oraz stosowne sojusze,które pozwolą uniknąć lub przetrwać własnemu narodowi podobne tragedie..... bez strat.

Dziś tu swoją skromną osobą zwykłego obywatela oddaję głęboki ukłon tym,których tymi ówczesnymi decyzjami i głoszonymi hasłami oszukano.

I przypominam tu i teraz o Ich niezbywalnym honorze.

Takie to moje wypominki.

Ku szczególnej uwadze poddaję dziś w kontekście moich powyższych rozważań dzisiejszy głos 200 polskich emerytowanych generałów i admirałów(wojska,policji, Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu (obecnie SOP), służb specjalnych i Straży Więziennej) zawarty w Ich liście do rządzących i społeczeństwa,w którym ostrzegają przed "rozlewem krwi" i apelują do rządu i wszystkich aktualnych funkcjonariuszy o rozwagę.
Wspominam tu i teraz o tym liście,gdyż zawarte w nim słowa są wyrazem ogromnego doświadczenia,posiadanej wyobraźni oraz troski.

To nie są młodzieńcy jak aktualny minister Adam Andruszkiewicz wywodzący się z Młodzieży Wszechpolskiej i mający od dziecka ugruntowane poglądy polityczne.

Poglądy,które pomogą w czasie podejmowania trudnych, może już nieuniknionych decyzji?
Za jaką decyzją On zagłosuje w tym trudnym czasie?
Siłową czy mediacyjną?

Jak myślicie?

W mediach państwowych za to rozpoczęła się fala ataków na sygnatariuszy tego listu,bez analizy jego treści.
Tak,jakby ta treść miała przeszkodzić w planowanych..... przedsięwzięciach.
Rozpoczyna się gra na czas ⌚️ .


Przypominam,że w swoich felietooonach poruszałem i poruszam trudne tematy,ale opisuję tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,zaś te układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie!
To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.

Fotografia (sepia) wykonana przez profesjonalnego fotografia,na podkładzie tekturowym.Trwałe wykonanie każdego egzemplarza ,wręczone każdej z sfotografowanych tu osób na pamiątkę.

Copyright 1652 @ maska33.

aam57

aam57 2020-11-02

Jak zawsze świetna całość...

ricky

ricky 2020-11-03

Ciekawy temat poruszyłeś i chwała Ci za to !...mojego Ojca dwaj bracia zginęli również w Rosji...poszukiwano Ich długi czas...prawda była głęboko skrywana i gdyby nie niemiecka gazeta, która przypadkowo wpadła w ręce mojego Ojca pewno nie dowiedzielibyśmy się niczego...odnaleźliśmy Listę Katyńską i dane rozstrzelanych oficerów...na miejsce pochówku Ojciec nie zdążył już jechać , zmogła go choroba, potem odszedł...obiecałem sobie, że kiedyś odwiedzę to tragiczne miejsce...może przyszły rok będzie łaskawszy ku temu...
Dopóki pamięć...dopóki życie ..

halka

halka 2020-11-03

I ja pochylam się z ukłonem na tymi,o których historia zapomniała....niech odpoczywają w pokoju♨✞✞ ♨.
Pis ma monopol na prawdę historyczną, ma monopol na nazywanie pewnych grup ludzi prawdziwymi Polakami,dlatego chce pisać historię od nowa. Ich celem jest uformowanie nowego Polaka-katolika, wiernego partii PiS. W swoich szeregach mają mnóstwo "fachowców" od edukacji ale ten którego postawili na czele to postać wybitna. Facet po prawie kanonicznym cofnie polską edukację i naukę setki lat wstecz. Najpierw minister Zalewska doprowadziła do deformy czyli zrujnowała edukację dzieci, a teraz ten rasista i religijny talib, członek Ordo Iuris będzie fałszował historię i z braci Kaczyńskich zrobi bohaterów narodowych, którzy obalili reżim komunistyczny.
Nadchodzi prawdziwy test dla nauczycieli i środowiska akademickiego.  Czarn(k)o to widzę.

halka

halka 2020-11-03

List byłych generałów to przestroga dla rządzących.
Generalicję PiS wymienił na swoją, po korespondencyjnych kursach generałowania - ale cały średni szczebel to są żołnierze wychowani przez tych, którzy ten list napisali.
Mam nadzieję, że następcy jednak rozumieją gdzie jest granica między tym, co można a tym, co byłoby zbrodnią.

maska33

maska33 2020-11-03

Halino,to nie są jak piszesz "byli generałowie".
Tak właśnie chcą rządzący,byśmy tak myśleli.
Ale to prezydent w imieniu Najjaśniejszej Rzeczypospolitej nadaje Im zaszczytny kolejny oficerski tytuł i stopień-Generała.
Ten stopień nadawany jest dożywotnio,a może być Im odebrany tylko po spełnieniu wyraźnie określonych warunków.
Wśród Nich są też tacy,którzy ponieśli ogromne moralne i psychiczne konsekwencje po wprowadzenia stanu wojennego,więc doskonale wiedzą,czym grozi taka eskalacja napięcia w podzielonym narodzie.
Dlatego Ich słowa brzmią dla mnie bardziej wiarygodnie od tego,co wtedy swój czas przespał.
Pozdrawiam;-P

maska33

maska33 2020-11-03

"My, generałowie i admirałowie Wojska Polskiego, Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Biura Ochrony Rządu, Służby Więziennej, służb specjalnych wyrażamy głęboki niepokój w związku z rozwojem sytuacji w Kraju.
W czasie rozwijającej się pandemii, groźby niewydolności służby zdrowia i kryzysu gospodarczego wprowadzane są rozwiązania skutkujące ogromnym niezadowoleniem społecznym.
Zaostrzenie przepisów aborcyjnych wywołało sprzeciw obywateli i masowe protesty uliczne.Dalsza eskalacja działań, podsycanie i nieodpowiedzialne zachowania polityków doprowadzi do tragicznych i nieodwracalnych konsekwencji.
Czasami nadmiar emocji, niekontrolowany rozwój wydarzeń może skutkować rozlewem krwi.
Obawiamy się sytuacji, w której ponownie na ulicach polskich miast może dojść do użycia siły i niepotrzebnych ofiar.
Mamy prawo, aby przestrzec przed tragicznymi konsekwencjami, gdyż nie chcemy, aby taka sytuacja powtórzyła się kiedykolwiek w Polsce."

andrej5

andrej5 2020-11-03

to były piekne czasy ludzie mieli szacunek do Siebie piekny kawał Histori ,wspaniali ludzie prawdziwi Patryjoci

halka

halka 2020-11-03

Słuszna uwaga....mea culpa.
To co doskonale wiedziałam nieopatrznie zepsułam....miałam oczywiście na myśli generałów w stanie spoczynku.

comitak

comitak 2020-11-03

Kopalnia smutnej historii,acz ciekawej.Dziękuję za przybliżenie faktów.

awangar

awangar 2020-11-04

Historii nie da się wymazać z pamięci...fakty zawsze będą faktami niezależnie od tego co chce osiągnąć p. minister. Jego działania idą w bardzo złym kierunku.

awangar

awangar 2020-11-04

Wzorować możemy się na dobrych przykładach a ucieczka do takich raczej nie należy.
Wspaniała pamiątka. Cenna.

maska33

maska33 2020-11-08

Suplement wniosku z przeprowadzonej analizy tekstu apelu przez Marszałka Seniora,wiceprezesa PIS:

"Ten list jest skupiony wokół nie tylko sianiu niepewności i obaw i wskazywaniu, że tutaj może dojść do straszliwych wydarzeń, a więc pobudzaniu ludzkiego strachu i ludzkiej niepewności i braku zaufania do rządu, ale wręcz wprost wspierania żądań do obalenia rządu PiS"
-ocenił Macierewicz.
To jest ostatnia próba pogrobowców stanu wojennego - podsumował.

Odlot.
Kobiety i młodzież na ulicach kierowana przez polskich generałów.

dodaj komentarz

kolejne >