maria57 2013-06-05
Na moim osiedlu, w każdym domu jaskółki mają po kilka gniazd, więc okazji do robienia zdjęć nie brakuje. Niestety, próbowałam kilka razy -one są dla mnie i mojego sprzętu za szybkie. Pozostaje mi obserwować ich balety - rankiem i pod wieczór. Przyglądanie się im sprawia mi zawsze dużą przyjemność. Siadam na balkonie i patrzę - zdarza się im dosyć często wlecieć w mój balkon, ale szybciutko go opuszczają. Szkoda, że nie wiedzą, jak ja je lubię. Poczekałyby trochę, pobyły ze mną. Nie ma wyjścia; na swoje będę patrzeć w locie, a jeśli najdzie mnie ochota poprzyglądać się, wpadnę do Ciebie, Albisiu