Pracuję w wiekowym budynku, w którym mieszkają nietoperze...budzą się czasem i fruwają...albo już zmęczone łażą po podłodze wlekąc za sobą skrzydełka...
zbieram je i wynoszę wysoko, na strych...
ten biedulek leżał na podłodze jak czarna kulka i miał wielkie szczęście, że ktoś go nie rozdeptał...był markotny i osowiały, ale jak go zostawiałam miał się już dobrze, bo żegnał mnie radosnym fruwaniem :-)
nietoperze są pod ochroną...a ten to chyba podkowiec mały...zresztą to istnienie, któremu człowiek musi pomóc...
https://podkowiec.pronatura.org.pl/nietoperze-w-budynkach
lidia23 2016-01-27
a ja jeszcze nigdy nie spotkałam ani nie widziałam nietoperza na żywo..
fajnie że go uratowałaś...
każde życie jest ważne..
pozdrawiam..
katka12 2016-01-27
o takim czytałam ostatnio w książce M.Musierowicz, najwcześniej zaczynają latać nocą.
Uważaj, żeby Cię nie ugryzł;)
olga39 2016-01-27
Dobra duszyczko:)
oldboy 2016-01-28
Popieram ! Nie znoszę gdy ktoś wrzeszczy nietoperz :D. Taki mały a często budzi strach.
Słyszałem jednak, że trzeba uważać bo zdarzają się z wścieklizną - nie wiem, czy to prawda.
oldboy 2016-01-28
PS Jak przystało na wiedźmę co się brata z nietoperzami - czarne pazury diabelskie :D (mam na myśli paznokcie)
davie 2016-01-28
Z takiej odległości jeszcze nietoperza nie widziałam.
Obecna zimowa pogoda może i je zmylić i pobudzić
do aktywności. Dobrze, że go uratowałaś Ewuniu.
henry 2016-01-28
kiedyś bylam w MRU..... tam jest największa wylęgarnia nietoperzy w Europie...... zyją w specjalnej komorze.. ale sporo ich wisiało pod sufitami... byl marzec... jeszcze hibernowały...
Dobry z Ciebie ludź!!!
satsuma 2016-01-28
Nietoperze widziałam tylko w zoo i to po ciemku....fajnie ze je ratujesz.
re....Rzym jest piękny..... może kiedyś pojedziesz. :-)
katka12 2016-01-28
re: ogórki mikruski:)
mycha 2016-01-28
...bo z Ciebie to dobra duszyczka:)Pozdrawiam serdecznie i życzę sympatycznego wieczoru:))
parvati 2016-02-06
Piękny. Robisz dobrą robotę, Dobra Kobieto. Ale bądź ostrożna, nietoperki czasem wściekliznę roznoszą...