Fotki jeszcze z ubiegłego weekendu, na następne muszę poczekać kilka dni. Ale i tak bywa wesoło... ;-)
https://chatanasiwymgroniu.pl/index.php/2017/12/08/podarek-wielce-uzyteczny/
orioli 2017-12-08
Wąwóz jak kołyska - przytuli każdego, komu zdarzy się wypaść z drogi. Nie żebym takowe ekscesy wyprawiała, to niewinne porównanie :-)
halka 2017-12-09
W bardzo subtelny sposób ubarwiła otoczenie...trzeba być odpornym na piękno aby się nie zachwycić takim widokiem.
kasiaaa 2017-12-09
łotympnie wielko smata rozbawiła mnie do łez, Janeczka gadała identycznie, jak mój dziadek:-)
amarea 2017-12-09
Piękne ubarwienie :)
I jak zawsze niesamowita Twoja opowieść, ja w tej historii doszukiwałabym się znaków, albo przepowiedni odnośnie powstałego, nowego napisu ;))
vitaawe 2017-12-10
൬ĭɬεɠσ ĭ ɤα∂σʂηεɠσ
ρσρσɬน∂ηĭα
σɤαʐ น∂αηєɠσ ωĭє¢ʐσɤน
ℭĭ ƶƴ¢ʐԑ...:)*
zosia1 2017-12-11
Piękna droga... Ja w wyobraźni widzę łeb wilka wyglądającego zza drzewa:)
Ps: Oj, sporo ta Twoja Chatka "przeżyła" - nie wspominając o Pani Janeczce:)
zby60 2017-12-12
pozdrowienia z Siwego Gronia :))
http://www.garnek.pl/zby60/33715031/na-siwym-groniu