Kanefora...

Kanefora...

...tak mądrze nazywa się ten motyw zdobniczy w formie podpory, która przedstawia kobietę z koszem kwiatów lub owoców na głowie. Wg Marii Nowakowskiej autorki przewodnika Łódzki detal" powinny nosić nazwę "staropoleskich pomarańczarek".

Odnośnie pytania, stare czy odnowione, Wasze odczucia pokrywają się z moimi. Zbyt często "odnowione" polega na pokryciu starych rzeźb kolejną warstwą farby, która ma pokryć wieloletnie warstwy brudu i niestarannie nanoszonych przemalowań. Dobrze, gdy chociaż tak jak tu, barwy są właściwie dobrane, odcienie nie nazbyt krzykliwe.
Czasem wolę popatrzyć na stare nieodnowione ale pokryte szlachetną patyną czasu, stare rzeźby...

Na szczęście trafiają się takie realizacje, które można zaliczyć do starannych i udanych. Ale o tym już jutro...

halka

halka 2017-03-30

Wniosek...wszystko zależy od mistrza renowacji!

marek45

marek45 2017-03-30

Trzeba dobrego fachowca by odrestaurować starą kamienicę no i dużo kasy :)

wydra73

wydra73 2017-03-30

Dlaczego"staropoleskich"?Co maja pomarańcze do Polesia? O jakie inne
polesie może chodzić pani Nowakowskiej? Co to są w ogóle pomarańczarki?

Poleska pomarańczarka = krakowska kwiaciarka ?
A na tym stiuku nie widać:pomarańcze to czy jabłka, czy inne kule.

orioli

orioli 2017-03-31

Nie przepadam za takimi ozdobami. Jakoś mi się to kojarzy z łowieckimi trofeami.Już wolę atlasy i kariatydy.

olga22

olga22 2017-04-01

re; wydra to pewnie pigwowce!

hasedi

hasedi 2017-04-01

Spróbuję zapamiętać to mądre słowo ;)

dodaj komentarz

kolejne >