Namiary namiarami, ale zawsze są trudności.
Każde z osbna, przedreptywaliśmy "podejrzany"sektor lasu. Długo. Bez rezultatów. Część grupy poszła przeszukiwać przyległy teren ,ja poczarowałam i wróciłam w ten wcześniej przeglądany.
I znalazłam! Blisko ścieżki, pochylony,pęknięty, malowniczo zaśnieżony.
orioli 2016-11-30
Wiedziałam. Twoje czary są niezawodne (nawet na odległość, o czym się przekonałam).
wydra73 2016-11-30
re.Halka Śnieg pomagał ,bo ślady na nim ostrzegały przed chodzeniem tą samą drogą. Spróbuję wrzucić tutaj sfotografowaną trasę dreptania nagraną przez Endomodo. To moja a jeszcze dwie osoby szukały i czasem trafiało się na ślady poprzednika.