Zdjęcie nie moje, obiektu nie widziałam, ale związany jest z ciekawą historią , bardzo cenny.
Dopisuję.
Znaleziony na polu ponad 2 lata temu, leżał na powierzchni ziemi i wyglądał tak, jak teraz, czyściutki. Przyjęto, że to jakaś kołatka, albo i nie wiadomo co. Ładne, więc nie zostało wyrzucone a ostatnio wyciągnięte z szuflady i pokazane archeologom prowadzącym w pobliżu olbrzymie wykopaliska.
Oni zdębieli i oszaleli z radości.
Jest to mianowicie bransoleta z okresu halsztackiego (750-500 lat p.n.e), wykonana z brązu ze zdobieniami typowymi dla tej epoki.
Jest ciężka i pani archeolog twierdzi, że raczej lita, co trochę nie pasuje w porównaniu z bardzo podobną , o której w linku:
https://mnki.pl/pl/o_muzeum/zbiory_online/5,archeologia/pokaz/77,bransoleta,1
Wszyscy się cieszą, a ja myślę, że dużo samozaparcia wymagałoby ode mnie oddanie takiej rzeczy do muzeum, gdzie zginęłaby wśród innych artefaktów. Ale jednak bym oddała. Chyba.
orioli 2018-07-30
Same zagadki. Z wypiekami czekam na rozwiązanie. Przedmiot wygląda na bransoletkę, ale pewnie nią nie jest. Może to element kołatki?
halka 2018-07-30
Nie wiem;ale wygląda jak miedziana bransoleta pokryta patyną. Widzę,że obok stoi Ktoś z łopatą a może z grabkami...pewnie ten przedmiot wygrzebano z ziemi.
mpmp13 2018-07-31
Bardzo,bardzo dawne ozdoby tak mogły wyglądać . Choć wydaje mi się,że to za ciężki przedmiot . Może część kołatki ?
mpmp13 2018-07-31
Czyli byłam blisko z moimi przypuszczeniami . Dzięki za kom.przy ciekawym drzewie . Wiedziałam ,że skomentujesz to odpowiednio ,tak jak tylko Ty potrafisz.
wojci65 2018-07-31
Podziwiam:
-sam przedmiot o tak długiej historii. ciekawe, jaka osoba go nosiła i w jakiej sytuacji utraciła:
-osobę, która oddała archeologom. Mam nadzieję, że bransoleta nie zniknie w magazynach i będzie prezentowana na jakiejś ekspozycji!
halb09 2018-07-31
Teraz ten przedmiot został odpowiednio doceniony. Ziemia kryje jeszcze dużo tajemnic, które przez przypadek można rozwiązać:)
maria57 2018-07-31
mocarna musiała to być kobiecin, co się poświęciła takie ciężary ku radości płci okropnej nosić
orioli 2018-08-01
A myślałam, że takie historie zdarzają się tylko w filmach. Cieszę się, że moje przypuszczenia szły dobrym torem i doskonale rozumiem Twoje rozterki.