Koło domu (dawnej szkoły), który dostał drugie życie, ale ostatnio stracił właściciela, stoi cokół .
Pewnie miał krzyż, ale już go nie ma.
A kot , który najpierw się przede mną schował, zaś potem łasił i rozpaczliwie miauczał, stracił opiekunów. Wygląda jeszcze bardzo dobrze, może sąsiedzi pomagają. Ale tego nie robi się kotu, nie zostawia na wieczne czasy samego pod zamkniętym domem.
halka 2018-12-01
Teraz właścicielem tej posesji jest kot:) myślę,że daje radę - przecież ma naturę łowcy.
orioli 2018-12-02
Za to cokół ma pięknego "opiekuna". Sądząc po grubości pnia wiekowy.
Kotu z pewnością nie powinno się robić takiej krzywdy.
akant29 2018-12-02
Stare drzewo niemym świadkiem. Podobno koty wracają na stare śmieci, a jaka jest rzeczywistość tylko kot wie.
mpmp13 2018-12-03
Wędrowałaś "po historii " , kotek był realny . Może ktoś odszedł do nieba ,kotka rodzina nie chciała w spadku .