(1)
(1-9)
Nie miałem serca ominąć tych" warg" bez sfotografowania.
Można się rozmarzyć,prawda?
Dziś dalszy ciąg spaceru nad pobliskim jeziorem.
I coś też na temat:
Żona do męża:
- Jak wygrasz w lotto, to od razu robię sobie naciąganie zmarszczek, botoks i sztuczne piersi.
Co ty na to?
- A co byś powiedziała, gdybym za tę kasę zrobił tuning naszego Wartburga?
- No co ty?
Po co będziesz ładował kasę w starego grata, jak możesz mieć nówkę sztukę?
-Cieszę się, że wreszcie mnie rozumiesz.
;-P
helios7 2020-06-13
Fajne zdjęcie, a przy okazji ważny temat. Botoksowe usta i twarze nie wiem jak Wam, ale mnie się nie podobają. Przykre jest to, że niektóre dziewczyny nie akceptują swojego wyglądu. Czy warto narażać się na to, żeby w pewnym wieku wyglądać jak ekshumowana Barbie?
maska33 2020-06-13
W Twoim rozumieniu Ewo tego problemu, zapewne to i prawda.
Ale to (jedynie to) co ja tu wpisałem i tego kontekst,potrafię Ci wytłumaczyć tu i zaraz na przykładzie.Za słowa innych nigdy nie biorę odpowiedzialności,mimo,że to moja galeria.
Otóż gdybym sprowadził zza granicy połamany,zeszpecony pojazd najwyższej klasy,ale wycofany tam z użytkowania i dokonał w jednym z specjalizujących się w moim mieście zakładach mechanicznych w "odnowie polegającej na:
klepaniu
młotkowaniu,
naciąganiu,
uzupełnianiu kitem i tekturą oraz tkaniną polimerową
ubytków,nierówności i innych braków oraz na koniec lakierowaniu pięknym metallikiem
by doprowadzić wygląd tego ferrari,mercedesa czy BMW do takiego stanu,by pierwszy chętny kupiłby od razu,potraktowany byłbym po jego rozeznaniu i przez każdy sąd za oszusta i skazany.
Może i jestem szowinistą,ale nie pochwalam analogicznego postępowania przez niektóre panie.
Bo oszukujecie Nas.
maska33 2020-06-13
A jeżeli już akceptujecie to oszustwo,to spodziewajcie się relatywnie takiego samego postępowania.....
Co było do udowodnienia..
Pozdrawiam .;-P
maska33 2020-06-13
Opisana tu sytuacja jest- przypominam- hipotetyczna i pod żaden paragraf nie "podchodzi".
Przynajmniej dziś ;-D
helios7 2020-06-13
Dowcipy zawsze traktuję z przymrużeniem oka, ale na poważnie porównywanie kobiet do samochodów jest conajmniej błędne! Panowie nie mogą się czuć oszukiwani, bo wszelkie upiększenia są widoczne! Ludzkie oko ma to do siebie, że wszystko, co nie jest naturalne, natychmiast wyłapuje.
maska33 2020-06-13
Make up to nie to samo co botoks w ustach,nosie policzkach i powiększone sztucznie pośladki i piersi.
I tu na to zwracam uwagę.
;-)
Ale życzę wszystkim Paniom udanych prób.
;-P
maska33 2020-06-13
Analogia to nie porównywanie (w tym przypadku kobiety do samochodu) tylko opisanie problemu na jakichś przykładach,by wykazać ,że każda teza ma swoją antytezę.
Analogia (gr. ἀναλογία – odpowiedniość, podobieństwo)
– oznacza orzekanie o pewnych cechach (właściwościach) jednego przedmiotu (rzeczy, osoby, zjawiska(sic!), pojęcia itp.)
Nie upieram się jak osioł,że w tym przypadku to ja mam tylko rację,ale za to trzymam się ogólnie przyjętych definicji ,pojęć a nie subiektywnych opinii.
Pozdrawiam;-D
helios7 2020-06-13
Za porównanie w moim komentarzu przepraszam, rzeczywiście jest zbyt mocno powiedziane.
helios7 2020-06-13
Przed moim trzecim komentarzem pojawiła się odpowiedź, dotyczy on jednak wyłącznie mojego nietrafnego porównania do „ekshumowanej Barbie”.
Odnośnie odpowiedzi: Pisząc, że upiększenia są widoczne, nie miałam na myśli makijażu. Tak więc Panie nie oszukują Panów w żadnym wypadku!!!
maska33 2020-06-13
To pozostajemy każde z Nas przy swojej opinii.
A czytający i tak odbiorą to po swojemu -jeszcze inaczej zapewne ;-D
ewab1 2020-06-13
Kobieta która komunikuje mężowi, że zamierza zrobić sobie lifting nie jest oszustką. Powiedzmy, że dba o siebie ;-) Oczywiście zbytnie poprawianie urody często powoduje groteskowe efekty, ale to już inna sprawa. Druga sprawa, to podejście owego męża. A gdyby ona wygrała te miliony i jakiś młokos zakochałby się w jej kasie? Wówczas po co jej stary wartburg, który już nie odpala? ;-P Tak sobie tylko polemizuję...:)))
maska33 2020-06-13
Jednym słowem,jestem w mniejszości.
Jak mawiał mój Dziadek do Babci:
"Ty kochana masz jak zawsze rację.
A ja jak zawsze mam pieniądze".
:I tak się przekomarzali i uzupełniali he he he.
No to udańszych pośladków dla młokosów z całego serca życzę wszystkim zainteresowanym ;-)
Od razu przypomniał mi się dialog z "Misia" Stanisława Barei scena rozmowy milicjanta z zatrzymanym kierowcą a następnie z przełożonym w ustawionym sztucznie terenie zabudowanym domami z dykty:
maska33 2020-06-13
Wczoraj jechałem tędy i tych domów jeszcze nie było.
Milicjant z drogówki: A gdyby tu staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu jeszcze nie było, a dzisiaj już by był, to wtedy wy byście tę staruszkę przejechali, a to być może wasza matka!
Kierowca: Jak ja mogę przejechać matkę na szosie, jak moja matka siedzi z tyłu.
Milicjant (do centrali): Halo, Brzoza, halo, Brzoza, źle cię słyszę. Powiedział, że matka siedzi z tyłu! Że matka siedzi z tyłu!!!
Oficer I: Przede wszystkim nie panikujcie.
Oficer II: To nam wskazuje na to, że po pierwsze, życie stawia przed nami ciągle coś nowego. Po drugie, musimy mieć różne warianty. I dlatego proponuję wariant następujący: A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości…
Milicjant (brnie przez krzaki i przepowiada sobie kwestię): A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie? Więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu!
jairena 2020-06-13
- i teraz już na pewno jestem pewna , że to usta prześmiewcy , cokolwiek to znaczy
maska33 2020-06-13
I jeżeli to prawda,co objawiasz intuicyjnie przecież Ireno,to tak jak często uprzedzałem-z dystansem ,z dystansem.
Albo też dla nierozumiejących idee tej galerii może być też tak,
jak pod moim logo.
Powtarzam się-wiem ;-)))
jairena 2020-06-13
- no to tak jak w logo, omijam
ricky 2020-06-14
Usta z grymaśnym uśmiechem bez sztuczności, być może z przesłaniem iż ''mowa jest srebrem, a milczenie złotem''...
