[32515267]

Klękanie nie pomogło. Wydra szybko mnie lokalizowała i przenosiła się w drugi koniec wolnego od lodu rozlewiska, a tam cała historia się powtarzała.

drew50

drew50 2017-01-08

No i mamy autorkę super foto-ptasich seriali.
Pozdrawiam i gratuluję efektów pracy na kolanach ;-)

wydra73

wydra73 2017-01-08

A jak Ty ją zlokalizowałaś? Gołym okiem? Pełen podziw.
Ładnie Ci na klęczkach w tej bieli.

razdwa3

razdwa3 2017-01-08

To mądrale... I płochliwe... I tak fajne spotkanie...

halka

halka 2017-01-09

Miło zobaczyć Twoje poświęcenie się dla złapania wyderki:)

mpmp13

mpmp13 2017-01-09

Oj,Basiu mnie trzeba by dźwigiem podnosić z takiej pozycji.

bourget

bourget 2017-01-09

ale ktos Cie pieknie "ustrzelil" :)

orioli

orioli 2017-01-09

Re Wydra:ciemny kształt na białej powierzchni łatwo zauważyć. Wyderka wychodziła na lód, żeby skonsumować to, co złowiła na dnie rzeki, głównie ryby albo uśpione żaby.

wojci52

wojci52 2017-01-09

Ona to ma dobrze! Jedzonka jej nie zabraknie!

czes59

czes59 2017-01-11

No,no podziwiam Twój hart ducha!

akant29

akant29 2017-05-14

Podziwiam Twoje spotkania ze zwierzętami i ptakami, a nawet zazdroszczę.....fantastyczne zdjęcia!!!
pozdrawiam:)

dodaj komentarz

kolejne >